Właśnie ruszyły wyciągi. Ceny są okazyjne, za 6 dniowy pobyt zapłacimy od 300 zł za osobę.
Ubiegłoroczny brak zimy spowodował ogromny wzrost zainteresowania wyjazdami w Alpy. – Polscy turyści przekonali się, że uprawianie narciarstwa w Austrii czy Włoszech wcale nie musi oznaczać horrendalnych wydatków – mówi Radosław Damasiewicz, dyrektor marketingu i commerce Travelplanet.pl, największego polskiego multiagenta turystycznego. – Przekonali się również, że alpejskie stoki nie są przeznaczone wyłącznie dla wytrawnych narciarzy. Już teraz obserwujemy duży wzrost rezerwacji na październik, listopad i grudzień.
Szczególnie popularne wśród polskich turystów są austriackie lodowce. O ile, według statystyk rezerwacyjnych Travelplanet.pl ubiegłej zimy na narty do Austrii wyjeżdżało 3 na 10 turystów, którzy w ten sposób wypoczywali w tym czasie za granicą, to Austria króluje jeśli chodzi o rezerwacje na październik i listopad – a wówczas można szusować wyłącznie na lodowcach.
– Decyduje o tym względna bliskość austriackich terenów narciarskich, z południowej i południowo - zachodniej Polski to ok. 800- 900 km – zauważa Damasiewicz. – Dobre skomunikowanie terenów na lodowcach powoduje, że polscy turyści robią tam wypady nawet na przedłużone weekendy. Wielkim plusem tych ofert jest gwarancja śniegu, minusem – brak opcji „free ski”, czyli karnetu w cenie pobytu. Ale i tak wyjeżdżając całą ekipą na stok i mieszkając w apartamentach tygodniowe białe szaleństwo na lodowcu może nas kosztować ok. 1400 – 1500 zł od osoby, z dojazdem i karnetami.
W austriackich „lodowcowych” kurortach sporo nowości w nadchodzącym sezonie. Nowe wyciągi z podgrzewanymi kanapami, lodowe jaskinie do zwiedzania, mnóstwo ciekawych imprez i możliwości bezpłatnego testowania najnowszych nart i desek.
W rozpoczętym 20 września nowym sezonie narciarskim na lodowcu Kaunertal miłośnicy białego szaleństwa mają do dyspozycji tunel narciarski o nazwie Wiesejaggl. Umożliwia on bardziej zaawansowanym narciarzom przejazd czarną trasą z górnej stacji Karlesjochbahn na wysokości 3108 m n.p.m. do dolnej stacji Ochsenalmbahn na 2150 m n.p.m.
Lodowiec Kaunertal to ulubione miejsce snowboardzistów i freeskierów, którzy w pierwszej kolejności kierują swe kroki do snowparku. Na okoliczne trzytysięczniki wiodą liczne trasy skitourowe. Freeriderzy mają do dyspozycji 36 km tras alternatywnych poza stokami. A oznakowanych i ratrakowanych nartostrad jest tu w sumie na 32,5 km.
Spektakularnym punktem programu jesieni na lodowcu będzie „Goodboards + Goodski Tour“ 15 i 16 listopada.
Oferty w serwisie Travelplanet.pl na Kaunertal zaczynają się już od 393 zł za 6 dniowy pobyt w październiku (Gastehaus Tirolerhof – w dwuosobowym studio). Koszt karnetu 6 dniowego do 21 grudnia to 166 euro.
Na lodowcu Pitztal, na którym znajduje się teren narciarski o powierzchni 84 ha i 37 km stoków, sezon narciarski zaczął się 20 września 2014. W drugiej połowie października odbędzie się wielkie Święto Lodowca ("Gletscherfest") wypełnione takimi atrakcjami jak slalom gigant, testy sprzętu snowboardowego, kursy skicrossu dla początkujących, warsztaty bezpieczeństwa dla freeriderów, barbecue i wiele innych. 29 i 30 listopada oraz 6 i 7 grudnia na lodowcu Pitztal zagości „Goodboards + Goodski Tour“.
Pitztal to kultowe miejsce dla miłośników narciarstwa pozaprasowego. Z tarasu kawiarni Café 3.440 przy stacji Wildspitzbahn – najwyżej położonym lokalem tego typu w Austrii – miłośnicy freeride'u mogą sobie obejrzeć z góry różne trasy zjazdowe. Jeden wariant prowadzi przez dolinę Taschachtal w dół do Mandarfen – ostatniego przysiółka w dolinie Pitztal. Można też po podejściu na mierzący 3162 m n.p.m. Mittagskogel zjechać w dół do poziomu 1740 m n.p.m.
W ofercie Travelplanet.pl tygodniowy pobyt w listopadzie w apartamentach w St. Leonhard, tuż przy lodowcu Pitztal można znaleźć od 830 zł za osobę. 6 dniowy karnet dla osoby dorosłej w sezonie jesiennym to koszt 193 euro.
W nowym sezonie, w Sölden, w dolinie Ötztal można skorzystać z nowego 6-osobowego wyciągu krzesełkowego, który dodatkowo ma osłony chroniące przez warunkami atmosferycznymi. Zastąpił on dotychczasowy 3-osobowy wyciąg krzesełkowy Wasserkar. Dolna stacja nowej kolejki została przesunięta o 560 m w kierunku doliny, a czarna trasa - poszerzona.
Na 34 km stoków lodowców Rettenbach i Tiefenbach można jeździć już od początku października. A od 24 do 26 października będzie okazja podejrzeć najlepszych narciarzy świata. W tych dniach bowiem tradycyjnie rusza tu nowa edycja Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim, który przyciągnie na lodowiec liczne gwiazdy. Ruch na zimowym terenie narciarskim rozpocznie się 14 listopada. Kolejnym punktem programu imprez będzie Electric Mountain Festival – 22 listopada na Giggijoch, z udziałem najlepszych didżejów.
W ofercie Travelplanet.pl Gastehaus Falkner 6 dni w październiku lub listopadzie kosztuje 332 zł od osoby. Za jesienny 6 – dniowy skipass dla osoby dorosłej (do 19 grudnia) trzeba zapłacić 228 euro
Od rozpoczęcia tegorocznego sezonu Stubai, największy (26 wyciągów i 34 trasy zjazdowe o łącznej długości 62 km) i najbardziej rodzinny austriacki lodowiec ma turystom do zaoferowania lodową jaskinię. Na wysokości prawie 3000 m n.p.m., niedaleko górnej stacji Eisgrat, we współpracy z glacjologami z Uniwersytetu w Innsbrucku, 30 metrów pod stokiem narciarskim wydrążono lodową jaskinię, w której można się dowiedzieć wszystkiego o powstawaniu lodowców.
Snowboardziści rozpoczną sezon w snowparku imprezą Moreboards Stubai Premiere, która odbędzie w dniach od 17 do 19 października. Mają oni dodatkowo specjalny powód do świętowania – nowiutki wyciąg Zoo Shuttle w snowparku.
Wydarzeniem w lodowcowym kalendarzu będzie SportScheck Gletscher Testival od 6 do 9 listopada oraz SAAC Camp 15 i 16 listopada. To ostatnie wydarzenie jest przeznaczone dla fanów freeride’u. Będą oni mogli zapoznać się z warunkami uprawiania swego ulubionego sportu na lodowcu Stubai i poznać ważne zasady bezpieczeństwa.
W serwisie Travelplanet.pl dostępne są ofert pobytowe (listopad i grudzień) w hotelach 3* i 4* z wyżywieniem HB (śniadania i obiadokolacje) za ok. 2100 zł od osoby. 6 dniowy karnet na lodowcu kosztuje 203 euro.
Na lodowcu Hintertux można jeździć na nartach przez 365 dni w roku. Do dnia dzisiejszego jest to jedyny lodowiec w Austrii, na którym można szusować zarówno zimą, jak i latem. Zimą teren narciarski na lodowcu oferuje 60 km przykrytych naturalnym śniegiem stoków W tym sezonie zimowym 4-osobowa kolejka krzesełkowa Tuxerjoch została wyposażona w ogrzewane siedzenia. Poza tym do wejścia na wyciągi na zimowym terenie narciarskim prowadzą ruchome schody z zadaszeniem – rozwiązanie to ucieszy szczególnie dzieci i początkujących narciarzy.
W serwisie Travelplanet.pl dostępne są ofert pobytowe (listopad i grudzień) w hotelach 4* z wyżywieniem HB (śniadania i obiadokolacje) za ok. 1700 zł od osoby. 6 dniowy karnet na lodowcu kosztuje 230 euro.