Wczorajsza akcja skupiła się na kontroli głównie busów pasażerskich. Kierowców kontrolowano w Gogołowicach na trasie Lubin - Wrocław oraz w Kochlicach na drodze Legnica - Lubin. Kierowców busów, którzy przekraczali dozwolone prędkości, tonowali policjanci w nieoznakowanym patrolu wyposażonym w wideorejestrator. Inspektorzy legnickiego oddziału WITD wraz z funkcjonariuszami Straży Granicznej sprawdzali kierowców głównie pod względem przekroczenia dopuszczalnej liczby pasażerów. Ten problem poruszył nasz czytelnik w liście elektronicznym nadesłanym przed kilkoma dniami do redakcji.
Fot. Wincenty Kołodziejski
- Interwencja czytelnika Expressu Legnickiego była jednym z powodów wczorajszej akcji - przyznaje Dariusz Filipów, kierownik legnickiego oddziału Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego we Wrocławiu. - Na takie apele reagujemy natychmiast. Ciekawostką jest, że w dniu prowadzenia kontroli, kierowcy informowali się wzajemnie i stąd wczoraj nie wykryliśmy żadnego przypadku przekroczenia dopuszczalnej liczby pasażerów.
Fot. Wincenty Kołodziejski
Wczoraj podobno w okolicach legnickiego dworca PKS, na tyłach "Hanki", skąd kierowcy busów zabierają pasażerów, dochodziło do dantejskich scen. Wiedząc o kontrolach, kierowcy nie chcieli zabierać pasażerów ponad stan, co wywoływało wiele oburzenia i niezadowolenia. To sugerowałoby, że "przeładowane" busy to codzienna praktyka. Z drugiej jednak strony, takie działanie prewencyjne odniosło rewelacyjny efekt, bo w tym dniu było naprawdę bezpiecznie.
Przy okazji kontroli, badano też trzeźwość kierowców. Było to możliwe dzięki zakupionym przez Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego dwóch alkomatów, które są na wyposażeniu legnickich inspektorów. Podczas wczorajszej akcji, skontrolowano 25 busów.
- Efektem kontroli było nałożenie dwunastu mandatów karnych na łączną kwotę 3600 zł, głównie za przekroczenie dozwolonej prędkości i zły stan techniczny. W czterech przypadkach zatrzymano dowody rejestracyjne. Wśród ujawnionych nieprawidłowości najczęściej były to luzy na połączeniach sworzniowych drążków układu kierowniczego, niesprawne oświetlenie czy nadmiernie zużyty bieżnik opon - wymienia kierownik Filipów.
W niektórych busach brakowało np. światła Stop-u! Wczorajsza akcja skomasowanych służb inspekcji transportu, miejscowej policji i Straży Granicznej nie była pierwsza i nie ostatnia. Podobne kontrole będą odbywały się przez cały czas.
Na zdjęciu moment kontroli w Kochlicach.
Fot. Wincenty Kołodziejski
Fot. Wincenty Kołodziejski
Fot. Wincenty Kołodziejski
Fot. Wincenty Kołodziejski
Fot. Wincenty Kołodziejski
Fot. Wincenty Kołodziejski