Czas dawnych podręczników odszedł w niepamięć.
Już dawno minęły czasy, gdy można było korzystać z podręczników po starszym rodzeństwie lub wymienić się ze znajomymi. W niepamięć odeszły też czasy, gdy po skończonym roku szkolnym sprzedawało się podręczniki. Obecnie największą zmorą rodziców stanowi fakt, że podręczniki niemal co roku są aktualizowane. Do każdego przedmiotu funkcjonuje po kilka różnych wersji, a ich wybór zależy od nauczyciela prowadzącego. Jeśli więc po kolejnym roku zmienia się nauczyciel z danego przedmiotu, bardzo często zmienia on także podręcznik, jeśli zwykł pracować na innym. Każda taka sytuacja generuje ogromne koszty dla rodziców dzieci w tym wieku, szczególnie jeśli w domu jest więcej niż jedna pociecha. Problem zaczyna się, gdy rodzice muszą zapożyczyć się, by skompletować szkolną wyprawkę. Obecnie na rynku bankowym funkcjonuje wiele ofert pożyczek gotówkowych na szkolne podręczniki, które kuszą zdesperowanych rodziców. Tanie podręczniki szkolne to dziś niemal zapomniane pojęcie. Jedynie najbiedniejsi rodzice mogą ubiegać się o rządowe dofinansowanie, jednak dotyczy ono jedynie tych rodzin, których dochód nie przekracza ściśle określonego progu.
Jak skompletować szkolną wyprawkę bez stresu?
Sposobem, by zakupić wszystkie potrzebne produkty i nie zwariować, jest szukanie okazji, których na rynku nie brakuje. Najlepiej zabrać się za kompletowanie wszystkiego zaraz po zakończeniu roku szkolnego. Wówczas wydawnictwa, przed sezonem wakacyjnym, często oferują liczne promocje, które gwarantują zniżki dla tych, którzy jednorazowo skompletują całą listę podręczników w danym sklepie.
