Kierowca opla astry chcąc uniknąć zderzenia z kierowcą nissana zatrzymał się na ulicznym słupie oświetleniowym. Latarnia została całkowicie zniszczona.
Do zdarzenia doszło przed południem przy ul. Jaworzyńskiej. Kierowca nissana w pewnym momencie zaczął nagle skręcać. By w niego nie uderzyć, kierujący astrą "ewakuował" się na chodnik. Pech chciał, że wjechał wprost na oświetleniowy słup.
Kompletnie bezużyteczną latarnię usunięto już z drogi. Obu kierowcom nic się nie stało.
Na zdjęciu uszkodzona astra Fot. Wincenty Kołodziejski
Fot. Wincenty Kołodziejski