Na co dzień jest znanym legnickim listonoszem. Rowerowe wyprawy są od lat jego największą pasją.
- To moje drugie podejście do realizacji samotnej wyprawy Legnica - Bałkany – Legnica – mówi pan Piotr. - Na przejechanie około 3.400 kilometrów daję sobie 24 dni. Rok temu, przy pierwszej próbie, w drugą noc zostałem okradziony na Słowacji i musiałem przerwać podróż. Ale co mnie nie zabije, to mnie wzmocni. Teraz się uda.
Trasa wiedzie przez Czechy, Słowację, Węgry, Serbię, Bułgarię, Macedonię, Albanię, Czarnogórę, Bośnię i Hercegowinę, Chorwację, Węgry, Słowację, Czechy, a meta w Legnicy trzeciego lipca.
W 2009 roku pan Piotr wybrał się w samotną wyprawę dookoła Polski (2.816 km). Trwało to 15 dni. W tym samym czasie rok później objechał Czechy. W 2011 razem z kolegą przez 18 dni objeżdżali Litwę, Łotwę i Estonię na dystansie 3 tys. km. Później przewędrował na rowerze całe Węgry (3.342 km) i znowu samotnie wybrał się do Dubrownika i z powrotem, przejeżdżając w 24 dni 3.226 km.
- Bardzo lubię naszych południowych sąsiadów i Bałkany – mówi Piotr Ziętal. – Mam w kołach i w nogach prawie 13 tysięcy kilometrów tamtych szlaków. A że kocham swoje miasto, wszędzie staram się promować Legnicę.
Na sierpień planuje udział w dziewiątej i zarazem dziesiątej edycji Ultramaratonu Bałtyk - Bieszczady - Bałtyk Tour. Ma do przebycia 2016 km non-stop w 140 godzin ze Świnoujścia do Ustrzyk Górnych i z powrotem. - Jestem jednym z dwóch uczestników, którzy brali udział we wszystkich ośmiu dotychczasowych edycjach – dodaje.
Podróżniczo-rowerową pasję pana Piotra wspierało miasto oraz liczne grono sponsorów i przyjaciół, którym jest bardzo wdzięczny. Kciuki za powodzenie wypraw legnickiego cyklisty zawsze trzymają Dorotka i syn Konrad.