Ministrowi spraw wewnętrznych i administracji towarzyszyli posłowie Platformy Obywatelskiej, Norbert Wojnarowski z Lubina i Janusz Mikulicz oraz wicemarszałek województwa, Piotr Borys. Dyrektor szpitala, Krystyna Barcik, zreferowała bilans zysków i strat za ostatnie lata.
- Jeszcze kilka lat temu, legnickiemu szpitalowi groziła likwidacja. Zadłużenie było tak duże i jedno z największych na Dolnym ¦l±sku, że istniała realna obawa o dalsze funkcjonowanie tej placówki. Po stopniowym wdrażaniu programu restrukturyzacji, szpital wyszedł na prost±. Po raz pierwszy od 1999 roku lecznica wypracowała zysk na poziomie 6 milionów złotych. Ze 146 milionów zobowi±zań w 2006 roku, zeszli¶my do poziomu 25 milionów. Dwadzie¶cia milionów to zobowi±zania spłaty długoterminowego kredytu, natomiast pozostałe pięć milionów wynika z układu ratalnego wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - mówiła dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, Krystyna Barcik.
Wicepremier Schetyna szczerze gratulował kierownictwu szpitala osi±gniętych wyników.
- Ten szpital to przykład dla innych placówek na Dolnym ¦l±sku, że można wyj¶ć z długów. Dzisiaj wygrali¶cie, ale przed wami czekaj± kolejne wzywania w spłatach kredytów. Liczę, że wypracowany zysk za rok ubiegły, będzie jeszcze wyższy w tym roku - powiedział wicepremier Grzegorz Schetyna.
O szpitalu w samych superlatywach wypowiadał się również wicemarszałek Piotr Borys, który podkre¶lił, że żaden z zarz±dów sejmiku w historii samorz±dno¶ci, nie poradził sobie tak skutecznie z restrukturyzacj± dolno¶l±skiej służby zdrowia, jak ten obecny. Wizytę w legnickim szpitalu, wicepremier zakończył na zwiedzeniu niektórych szpitalnych oddziałów. A w prezencie od załogi placówki, Schetyna dostał kosz cytrusów.
Fot. Wincenty Kołodziejski