Projekt zbudowany został na kanwie twórczości Jarosława Jaśnikowskiego. Legniczanina, zaliczanego do grona najwybitniejszych przedstawicieli realizmu magicznego w polskim malarstwie. – Jestem opowieściomalarzem. O swoim rodzinnym mieście opowiadam realnymi konkretami, znanymi każdemu mieszkańcowi, ale umieszczam je w przestrzeniach symbolicznych, gdzie nie obowiązują prawa logiki i fizyki, lecz emocji. Wydobywam inną istotę bytu – mówi autor.
W Sali Królewskiej po raz pierwszy wystawiono powstały zaledwie dzień wcześniej, jeszcze mokry obraz „Legnica”. Do pracy nad nim Jaśnikowski zaprosił znanych w kraju i za granicą twórców realizmu magicznego - Edwarda Szuttera, Marcina Kołpanowicza i Jacka Szynkarczuka. Jak we wszystkich obrazach artysty, są w nim legnickie zabytki i współczesność, zamknięte w formule wehikułu poza czasem i przestrzenią. Komentarza przydaje fantasmagoria legendy bitwy pod Legnicą. Obraz jest kolejnym elementem projektu Magiczna Legnica, obok np. kalendarza miejskiego na rok 2017, i będzie zlicytowany na cele charytatywne.
- To wyjątkowy projekt, tworzony dla legniczan i z legniczanami, ale adresowany też znacznie szerzej jako produkt promocyjny – powiedział prezydent Tadeusz Krzakowski. – Odwołuje się do pozytywnych emocji, do rzeczywistości magicznej, która pozwala postrzegać miasto, jako tajemnicze zjawisko pobudzające wyobraźnię. Tworzy więź mieszkańców ze swoim miastem. Zaskakuje. Ileż to razy, idąc np. ulicami Tarninowa, wciąż na nowo odkrywam przeoczone wcześniej detale architektoniczne, figury, witraże, klatki schodowe – opowiadał prezydent.
Uczestnicy spotkania w Sali Królewskiej wysłuchali wykładu dr Sebastiana Chachołka, który słusznie przekonywał, że ulotne skojarzenia miasta z magiczną atmosferą i urodą budują jego marketingową markę.
W Sali Maneżowej przygotowano niezwykle interesującą wystawę współczesnych, obecnych na kartach kalendarza i wcześniejszych prac Jarosława Jaśnikowskiego. Każda odsłaniała przed widzami zaskakujące oblicza Legnicy. I szkoda tylko, że był to jednocześnie wernisaż i finisaż tej ekspozycji.
Aby odkryć niezwykłe smaki naszego miasta, wystarczy wejść na magiczna.legnica.eu.