Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Prognoza dla Polski: 9 tys. zakażeń, a zahamowanie - od ok. 15 kwietnia

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Liczba osób zakażonych w Polsce może wynieść około 9 tys. i powinna zostać osiągnięta około 20 kwietnia 2020 r. – prognozuje spółka ExMetrix, zajmującą się prognozowaniem gospodarczym i społecznym. Około 15-20 kwietnia powinno nastąpić wyraźne zahamowanie.

Czas trwania epidemii w Polsce może być nieco dłuższy, niż w Chinach. Z przesłanego PAP modelu prognostycznego, opracowanego przez spółkę ExMetrix - wynika, że liczba osób zarażonych w Polsce może wynieść około 9 tys., co powinno zostać osiągnięte do ok. 20 kwietnia 2020 r.

Główny analityk firmy Ryszard Łukoś twierdzi, że od pierwszego zanotowanego przypadku do osiągnięcia maksimum upłynie u nas prawdopodobnie ok. 48 dni, podczas gdy w Chinach było to ok. 40 dni. Najszybszy przyrost osób zakażonych może wynieść około 400 na dobę, co nastąpi w okresie od 28 marca do 8 kwietnia (między 25 a 35 dniem epidemii).

Po 8 kwietnia liczba zachorowań powinna rosnąć wolniej, zaś bardzo wyraźne zahamowanie powinno być widoczne około 15 kwietnia.

Budując model przebiegu epidemii w Polsce – podkreśla specjalista - analizie poddano jej przebieg w krajach, w których COVID-19 rozwinął się już wcześniej - w Chinach, Korei Południowej, Japonii i niektórych krajach europejskich.

W opracowanym modelu przebiegu epidemii wirusa uwzględniono dotychczasowy przebieg pandemii w wielu krajach, czynniki meteorologiczne, stan opieki zdrowotnej w danym kraju i kondycji zdrowotnej społeczeństwa, ze szczególnym uwzględnieniem czynników ryzyka takich jak choroby onkologiczne, kardiologiczne, cukrzyca i otyłość, a także strukturę demograficzną społeczeństwa (ze szczególnym uwzględnieniem ludzi w podeszłym wieku) oraz poziom restrykcji stosowanych przez władze i przestrzeganie ich przez obywateli.

Ryszard Łukoś zaznacza, że model prognostyczny opracowano z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (sieci neuronowe). „Założyliśmy – podkreśla - że statystyki w krajach dotkniętych COVID-19 nie były zatajane ani sztucznie modyfikowane.

Źródłem danych o liczbie zakażeń była amerykańska uczelnia Johns Hopkins University (https://github.com/CSSEGISandData/COVID-19/tree/master/csse_covid_19_data/csse_covid_19_time_series). Wykorzystano także dane OECD i Banku Światowego (http://population.city/ , https://www.accuweather.com).

„W miarę rozwoju sytuacji i napływu nowych danych, szczególnie z krajów, gdzie epidemia zaczęła się wcześniej niż w Polsce, będziemy aktualizować model oraz uwzględniać wszelkie dodatkowe informacje aby był on możliwie najbardziej precyzyjny” - podkreśla Ryszard Łukoś. (PAP)

Prognoza dla Polski: 9 tys. zakażeń, a zahamowanie - od ok. 15 kwietnia

2020-03-23, 18:36
Liczba osób zakażonych w Polsce może wynieść około 9 tys. i powinna zostać osiągnięta około 20 kwietnia 2020 r. – prognozuje spółka ExMetrix, zajmującą się prognozowaniem gospodarczym i społecznym. Około 15-20 kwietnia powinno nastąpić wyraźne zahamowanie.

Czas trwania epidemii w Polsce może być nieco dłuższy, niż w Chinach. Z przesłanego PAP modelu prognostycznego, opracowanego przez spółkę ExMetrix - wynika, że liczba osób zarażonych w Polsce może wynieść około 9 tys., co powinno zostać osiągnięte do ok. 20 kwietnia 2020 r.

Główny analityk firmy Ryszard Łukoś twierdzi, że od pierwszego zanotowanego przypadku do osiągnięcia maksimum upłynie u nas prawdopodobnie ok. 48 dni, podczas gdy w Chinach było to ok. 40 dni. Najszybszy przyrost osób zakażonych może wynieść około 400 na dobę, co nastąpi w okresie od 28 marca do 8 kwietnia (między 25 a 35 dniem epidemii).

Po 8 kwietnia liczba zachorowań powinna rosnąć wolniej, zaś bardzo wyraźne zahamowanie powinno być widoczne około 15 kwietnia.

Budując model przebiegu epidemii w Polsce – podkreśla specjalista - analizie poddano jej przebieg w krajach, w których COVID-19 rozwinął się już wcześniej - w Chinach, Korei Południowej, Japonii i niektórych krajach europejskich.

W opracowanym modelu przebiegu epidemii wirusa uwzględniono dotychczasowy przebieg pandemii w wielu krajach, czynniki meteorologiczne, stan opieki zdrowotnej w danym kraju i kondycji zdrowotnej społeczeństwa, ze szczególnym uwzględnieniem czynników ryzyka takich jak choroby onkologiczne, kardiologiczne, cukrzyca i otyłość, a także strukturę demograficzną społeczeństwa (ze szczególnym uwzględnieniem ludzi w podeszłym wieku) oraz poziom restrykcji stosowanych przez władze i przestrzeganie ich przez obywateli.

Ryszard Łukoś zaznacza, że model prognostyczny opracowano z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (sieci neuronowe). „Założyliśmy – podkreśla - że statystyki w krajach dotkniętych COVID-19 nie były zatajane ani sztucznie modyfikowane.

Źródłem danych o liczbie zakażeń była amerykańska uczelnia Johns Hopkins University (https://github.com/CSSEGISandData/COVID-19/tree/master/csse_covid_19_data/csse_covid_19_time_series). Wykorzystano także dane OECD i Banku Światowego (http://population.city/ , https://www.accuweather.com).

„W miarę rozwoju sytuacji i napływu nowych danych, szczególnie z krajów, gdzie epidemia zaczęła się wcześniej niż w Polsce, będziemy aktualizować model oraz uwzględniać wszelkie dodatkowe informacje aby był on możliwie najbardziej precyzyjny” - podkreśla Ryszard Łukoś.


(PAP)



Dzisiaj
Piątek 29 marca 2024
Imieniny
Marka, Wiktoryny, Zenona

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl


OtoLegnica.pl © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl