Możliwe, że częściowo przez brak prawa jazdy, którego nie posiadał, choć raczej w wyniku skrajnej nieodpowiedzialności 44-latek w stanie nietrzeźwości wsiadł w niedzielne popołudnie za kierownicę samochodu i ruszył w drogę. Na szczęście w porę zauważyli go wrocławscy funkcjonariusze.
Policyjni wywiadowcy patrolując rejon gminy Siechnice, zauważyli pojazd, który wbrew obowiązującym przepisom, zamiast po prawej stronie jezdni, poruszał się po jej lewej części. Funkcjonariusze podjęli decyzję o zatrzymaniu do kontroli kierującego hondą i sprawdzeniu, czy nie znajduje się on pod wpływem alkoholu. Policjanci brali pod uwagę również ewentualność, że osoba siedząca za kierownicą niedawno wróciła z Wielkiej Brytanii i mylą jej się kierunki poruszania po polskiej drodze.
Podczas kontroli drogowej okazało się, że pierwsza hipoteza była prawdziwa. 44-letni mieszkaniec powiatu wrocławskiego kierował autem mimo tego, że nie posiadał prawa jazdy. Miał za to prawie 3 promile alkoholu w organizmie! Wywiadowcy mieli problem z ustaleniem stanu trzeźwości 44-latka, ponieważ ten nie mógł poprawnie dmuchnąć w policyjny alkomat. Dodatkowo na fotelu kierowcy funkcjonariusze ujawnili butelkę, w której znajdowały się niedopity jeszcze alkohol.
W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art. 178a Kodeksu Karnego, czyli kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, mężczyzna został zatrzymany oraz doprowadzony do policyjnego komisariatu.
Za czyn, którego się dopuścił, kierującemu grozi teraz nawet 2 lata pozbawienia wolności. O tym, jaką karę otrzyma nieodpowiedzialny 44-latek, zdecyduje sąd.