
- Jest bajkowo, kolorowo, piêknie – cieszy³a siê - legniczanka Jolanta Radziejewicz, która przysz³a na Rynek z dzieæmi - Marysi± i Pawe³kiem. - Iluminacje odmieni³y nasze miasto. A¿ chce siê wyj¶æ z domu.
Zanim rozb³ys³y tysi±ce lampek, spotkali¶my siê pod choink±. Tam przy zagrodzie z ¿ywymi zwierzêtami - alpak± i owcami, czeka³ ju¿ Miko³aj z Miko³ajk±, oczywi¶cie z workami pe³nymi upominków. A potem razem przeszli¶my traktem ¶wietlistych dekoracji, czyli wzd³u¿ ul. Z³otoryjskiej, Naj¶wiêtszej Marii Panny, na plac Pastora Wolfganga Maxa Meisslera. Paradê prowadzi³y elfy, myszka Miki i Minnie, ¶winka Pepa, pingwin z Madagaskaru i Miko³aj z Miko³ajk±.
W tym roku w¶ród naszych ¶wi±tecznych dekoracji za¶wieci³ po raz pierwszy balon. Tradycyjnie ju¿ cieszyli¶my oczy uwielbianym przez dzieci poci±giem i bombk± szczê¶cia. W ¶wi±teczny nastrój wprowadza³y przyozdobione latarnie uliczne i drzewa, fontanny w od¶wiêtnej szacie. Robili¶my pami±tkowe zdjêcia dostojnemu pawiowi z anielskimi skrzyd³ami, Miko³ajowi pêdz±cemu na motorze, karecie zaprzê¿onej w renifery i piêknej damie. S³uchali¶my piosenek lub bajek opowiadanych przez legnickiego lwa.
Podobnie, jak w minionych latach, nasza ¶wi±teczna iluminacja osza³amia bogactwem, fantazj± i wielk± ró¿norodno¶ci±. Dlatego w³a¶nie kilkakrotnie uznano legnickie dekoracje za najpiêkniejsze na Dolnym ¦l±sku. Przed nami ca³e tygodnie zanurzania siê w ten bajkowy ¶wiat.