
Poza piłkarzami, którzy w minionej rundzie walczyli o punkty na II-ligowych boiskach w treningu wzięli udział również zawodnicy przymierzani do gry w barwach Miedzianki oraz młodzieżowcy (m.in. wiodące postaci zespołu występującego w Dolnośląskiej Lidze Juniorów – Kamil Kalicki oraz Kamil Zieliński). Na zajęciach pojawili się: środkowy obrońca Piotr Kucharzak i bramkarz Michał Kula. Zabrakło Kamila Pilarskiego, który od rundy wiosennej ma dołączyć do kadry legniczan. Wczoraj piłkarz był zajęty kwestią rozwiązania kontraktu z toruńską Elaną. Opiekun Miedzi w dalszym ciągu liczy na pozyskanie Damiana Misana i Grzegorza Burandta. Ten pierwszy jest obecnie wolnym zawodnikiem, ostatnio występował w drużynie Cracovii Kraków. W przypadku Burandta sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. Wychowanek Górnika Zabrze ma dziś uczestniczyć w treningu Podbeskidzia Bielsko-Biała, którego jest zawodnikiem. Jeśli działaczom legnickiego klubu nie uda się wykupić 23-letniego golkipera, Janusz Kudyba będzie zmuszony pozyskać innego bramkarza, który byłby w stanie podjąć rywalizację z Michałem Kulą o miejsce w podstawowym składzie.
Najprawdopodobniej już dziś w Legnicy pojawi się również Michał Żółtowski. Piłkarz, który starał się o angaż w Wiśle Płock ma powrócić do Miedzi i przygotowywać się z zespołem Janusza Kudyby do wiosennych rozgrywek. Nieoficjalnie mówi się, że w jego transferze do płockiego klubu przeszkodziła zbyt wysoka kwota odstępnego jaką wpisano do umowy piłkarza.
Spośród graczy, których legniccy kibice mogli oglądać przy Orła Białego w minionej rundzie, na wtorkowych zajęciach zabrakło Marcina Orłowskiego, Vojislava Bakraca i Artura Monasterskiego. "Voja" już dziś wraca z Czarnogóry, gdzie przechodził zabiegi kolana, "Mona" od dwóch tygodni ćwiczy indywidualnie i już niebawem powinien dołączyć do trenującej pod okiem opiekuna grupy.
Jak mówi trener legniczan, w tym tygodniu zajęcia spełniać będą rolę organizacyjnego rozruchu, jednak już od przyszłego poniedziałku jego zawodnicy zaczną trenować na pełnych obrotach.