Jeleniogórski student po pijaku prowadził samochód
Co chwilę gasnące światła w osobowej hondzie zaciekawiły złotoryjskich policjantów. Ruszyli za nim na sygnale. Jeszcze w trakcie dojeżdżania do auta, funkcjonariusze zobaczyli, że pasażer próbuje zamienić się miejscem z kierowcą. Akcja nie udała się. Wkrótce okazało się, że przyczyną próby zamiany miejsc był alkohol. Wszyscy, kierowca z Jeleniej Góry i jego dwóch pasażerów mieli po 1,5 promila alkoholu w organizmie, ale to właśnie prowadzący hondę miał najwięcej do stracenia – jest studentem trzeciego roku prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Na dodatek w samochodzie był amfetamina.