Do najbardziej symbolicznego wydarzenia, wpisującego się w powojenny klimat „odniemczania Lignicy”, doszło 18 listopada 1945 r., kiedy zostały strącone z cokołów dwa najbardziej reprezentacyjne niemieckie monumenty: pomnik cesarza Wilhelma I, stojący na skwerze przy wejściu do parku Miejskiego (ul. Witelona) oraz pomnik króla pruskiego Fryderyka II (pl. Słowiański). Cała akcja miała charakter oficjalny i podniosły, wręcz uroczysty, a udział w niej wzięli przedstawiciele władz miasta, partii politycznych, lokalnego garnizonu, harcerze i licznie zgromadzeni mieszkańcy miasta. Jako pierwszy runął pomnik cesarza Wilhelma I – „symbol pruskiej buty”. Następnie sformowany został pochód, który udał się na pl. Słowiański, bo „(...) Przyszła pora na Fryderyka, o złośliwym obliczu mieszczucha niemieckiego”. Po zrzuceniu drugiej figury odbyła się defilada wojskowa. Jak napisano wówczas na łamach dziennika „Pionier”: „Miasto odetchnęło”.
Marek Żak, jest wnikliwym badaczem i pracownikiem naukowym Muzeum Miedzi. Jego historyczne opowieści, cieszą się popularnością wśród czytelników.