Alternatywa ta wydaje się być co najmniej ciekawa zważywszy na fakt, iż od czasu, gdy zrezygnowano z organizacji podobnej imprezy w hotelu Qubus, nie mieliśmy okazji do uczestniczenia w tego typu spotkaniach. Niestety, w opinii większości pracobiorców odwiedzających omawiane targi, zabrakło najważniejszego – satysfakcjonujących ofert pracy. "Większość ze stoisk to pośrednicy, agencje pracy", takie opinie można było usłyszeć dość często. Co sprawia więc, że mimo udziału służb mundurowych (wojska, straży pożarnej, policji), sporej liczby agencji pracy, kilku firm, czy stanowisk Powiatowego Urzędu Pracy, nie jesteśmy w stanie odnaleźć satysfakcjonującej nas posady?
- Dziś ilość ofert pracy wpływających do urzędu jest większa, niż liczba zarejestrowanych bezrobotnych. Największe zapotrzebowanie jest na pracowników fizycznych, oraz sprzedawców i handlowców. Ofert pracy umysłowej, czy biurowej niestety brakuje - mówi Teresa Pasterniak,, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Legnicy.
Pojawia się również tendencja do zaniżania wymagań podczas rekrutacji pracowników - widoczna zarówno z punktu widzenia poszukującego, jak i pragnącego dać posadę. Spora część firm jest w stanie zatrudnić ludzi bez odpowiednich kwalifikacji i poddać ich cyklowi szkoleń wewnętrznych, w wielu przypadkach nawet i taka postawa nie wystarcza jednak, by pozyskać - spełniającego wymogi - podwładnego.
Większość uczestników targów, pytana o to "jakiej pracy szuka", przyznała - dobrze płatnej i stabilnej. Sam jej charakter przestaje mieć znaczenie, o ile zrekompensuje go wypłacane wynagrodzenie.
"Pomimo ukończonych studiów i nabytego kierunkowego wykształcenia, nie ograniczam się jedynie do przeglądania ofert w określonym zawodzie. Jestem bardziej zainteresowany rodzajem pracy dotychczas zupełnie mi nieznanej, jeśli będę mógł liczyć na godną wypłatę" - punkt widzenia jednego z absolwentów PWSZ w Legnicy w dużej mierze oddaje nastawienie ludzi, którzy z nadzieją kierowali swe kroki ku Akademii Rycerskiej. Wielu z nich podkreślało również, iż ze względów finansowych nie interesuje ich zatrudnienie poprzez jakiekolwiek agencje pracy, a te zdominowały przecież czwartkowe wydarzenie.
Warto byłoby więc w takiej sytuacji zastanowić się nad tym, czy zorganizowane tego dnia Targi Pracy spełniły pokładane w nich nadzieje. Jeśli przynajmniej garstka uczestników odnalazła drogę do nowej kariery zawodowej, przedsięwzięcie można uznać za – jak najbardziej – potrzebne.