Lista zarzutów jakie postawiono komendantowi do krótkich nie należy. Przyjmowanie korzyści majątkowych w zamian za odstąpienie od czynności służbowych, przekroczenie uprawnień i niedopełnienie swoich obowiązków, ukrywanie dokumentów, nielegalne posiadanie amunicji, stosowanie przemocy wobec osób zatrzymanych, wymuszanie zeznań, oraz bezprawne pozbawienie wolności. Zarówno Leszek W. jak i jego zastępca Adam P. odwołani zostali z zajmowanych dotychczas stanowisk, na wniosek prokuratory nałożony został również dwumiesięczny areszt.
Postępy w śledztwie sprawiły, iż prokuratura nie musi się już obawiać matactwa w prowadzonych postępowaniach. Środek zachowawczy został więc uchylony a Leszek W. - wypuszczony.