Mieszkańcy ulicy Młynarskiej są wściekli. Nie dość, że z chodnika zrobiono drogę dla samochodów, na dodatek, ich droga do domu to droga przez mękę. Codzienne wjazdy ciężkich pojazdów z materiałami budowlanymi zrobiły swoje. Efekt - powyrywane płyty chodnikowe, nie mówiąc już o kompletnie zniszczonej zieleni. Tam, gdzie kiedyś rosła trawa i krzewy, jest góra piasku i kamieni.
- Co do przejazdu chodnikiem, to inwestor otrzymał zgodę na to zgodę. Warunkiem było jednak utrzymywanie tego chodnika w nienagannym stanie. Skoro chodnik został uszkodzony, powinien być naprawiony - uprzedza Andrzej Szymkowiak, dyrektor legnickiego Zarządu Dróg Miejskich.
I rzeczywiście tak się stało. Dzisiaj prowizorycznie wyrównano chodnik. Co do zniszczonej zieleni, w warunkach umowy inwestor zobowiązał się do odtworzenia parku po zakończeniu wszystkich robót.