Czytamy w liście prezesa KGHM Polskiej Miedzi, Mirosława Krutina. Temat legnickiej Huty Miedzi, jednego z większych w mieście pracodawców, powrócił na tapetę za sprawą uchwały, którą na początku sierpnia podjął zarząd KGHM. Według zapisu ma dojść do konsolidacji przemysłu hutniczego. Głośno mówiło się o połączeniu dwóch hut - głogowskiej i legnickiej. Pracownicy legnickiej huty zaczęli się obawiać o swoje miejsca pracy. Na początku września przedstawiciele miedziowego holdingu uspokajali, że zarząd KGHM pracuje nad koncepcją dalszego funkcjonowania wszystkich hut, ale nie ma żadnych planów likwidacji danej huty.
- Produkcja w hutach z każdym rokiem będzie malała i należy stworzyć rozsądną alternatywę dla przyszłości działania wszystkich hut, bez szkody dla zatrudnionych tam pracowników. Na pewno zmieni się struktura zarządzania, będziemy dążyć do tego, by wzmocnić zarządzanie hut - mówiła na początku września, rzecznik KGHM Polskiej Miedzi S.A., Monika Kowalska.
Głos w tej sprawie zabrał prezes Polskiej Miedzi. W obszernym liście skierowanym do pracowników Mirosław Krutin porusza wiele wątków, w tym bezpośrednio dotyczący HM Legnica. "W ciągu pięciu lat znajdziemy rozwiązanie dla tej huty i pracownicy zachowają swoją pracę. Jednym z rozważanych rozwiązań jest przekształcenie huty w hutę złomów" - czytamy w liście.
Co zdaniem zarządu Polskiej Miedzi, znaczy przekształcenie legnickiej huty w hutę złomów, tego prezes Krutin nie precyzuje.