To już drugi wyrok uniewinniający w tej sprawie. W pierwszym procesie Zbigniew Celoch od wyroku odwołała się prokuratura. Sąd wyższej instancji uchylił wcześniejsze orzeczenie i sprawa znów trafiła na wokandę. Zbigniew Celoch, były członek zarządu władz miasta został oskarżony przez prokuraturę o działanie na szkodę interesów miasta. Chodziło o sprzedaż dwóch działek o powierzchni 15 hektarów i 67 arów przy legnickim poradzieckim lotnisku. Zdaniem prokuratury, oskarżony naraził miasto na straty finansowe rzędu 10,7 mln zł. Tyle bowiem - zdaniem prokuratury - wynosi różnica między zbyciem gruntów, a ceną rzeczywistą. Obie działki sprzedano za blisko 6,6 mln zł, podczas gdy według prokuratury - warte były co najmniej 15 milionów złotych. Prokuratura uznała Zbigniewa Celocha jako odpowiedzialnego za doprowadzenie sprzedaży tych gruntów poniżej ich realnej wartości. Na sprzedanych gruntach dziś stoi hipermarket Auchan. W drugim procesie prokuratura żądała dla Zbigniewa Celocha kary dwóch lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres pięciu lat i grzywny w wysokości 15 tys. zł. Sąd Okręgowy w Legnicy uniewinnił oskarżonego od stawianych mu czynów. W uzasadnieniu wyroku, sędzia Witold Wojtyło wyjaśniał, że oskarżonemu nie można przypisać odpowiedzialności karnej za sprzedaż gruntów w zaniżonej cenie.
- Z akt sądowych wynika, że obie działki rzeczywiście zostały sprzedane zbyt tanio. Opinie biegłych z zakresu wyceny nieruchomości wskazują, że grunty były warte co najmniej 15 milionów złotych. Podstawowe pytanie, na które sąd musiał odpowiedzieć, to czy oskarżonemu można przypisać winę za sprzedaż działek za mniejszą kwotę. W ocenie sądu - nie. Oskarżony może czuć się winny, ale z punktu widzenia moralnego, a nie karnego. Winą za podjęcie decyzji o sprzedaży gruntów za taką, a nie inną kwotę, nie można obarczać oskarżonego. Nieruchomości zostały bowiem wycenione zgodnie z literą prawa przez biegłych rzeczoznawców. Ich opinie co do wartości gruntów przeszły przez wiele osób i żadna z nich podczas przesłuchania przez sąd nie zgłosiła żadnych zastrzeżeń ani uchybień. Więc dlaczego sąd miał oczekiwać, że oskarżony uzna operat szacunkowy sporządzony przez kompetentnych i uprawnionych rzeczoznawców za mało wiarygodny i odstający od rzeczywistości. Dlatego Zbigniew Celoch miał prawo uznać wycenę tych gruntów za realną.- uzasadniał dziś sędzia Witold Wojtyło.
Sędzia zwrócił też uwagę, że oskarżonemu nie udowodniono, że w momencie sprzedaży gruntów wiedział o ich przeznaczeniu, t. pod budowę hipermarketu Auchan. Ponadto sędzia Wojtyło zauważył, że procedura przetargowa odbyła się zgodnie z prawem.
- Jestem zadowolony z drugiego już wyroku uniewinniającego mnie z wszelkich zarzutów - powiedział po wyjściu z sali Zbigniew Celoch.
Wyrok nie jest prawomocny. Prokurator Arkadiusz Kulik zapowiedział zwrócenie się do sądu o pisemne uzasadnienie wyroku.
- Dopiero po zapoznaniu się z treścią uzasadnienia prokuratura zajmie stanowisko i zastanowi się nad decyzją o przysługującej apelacji - skomentował prokurator Arkadiusz Kulik.