-To był trzeci mecz z rzędu, w którym zdobywamy bramkę i gramy dobrze, by potem stracić prowadzenie. Nie wiem z czego to wynika, brak doświadczenia? Nie mam zielonego pojęcia – mówił o sobotniej potyczce z Lechią Zielona Góra, Sylwester Kret. -W jutrzejszym meczu każdy z nas będzie „gryzł trawę”. Weszliśmy w kluczowy moment sezonu i jeśli nie zaczniemy odnosić kolejnych zwycięstw, sytuacja będzie bardzo ciężka, choć już dziś nie jest łatwa – dodał.
Zawodnik Miedzi Legnica przewiduje, że w starciu przeciwko Jarocie Jarocin jego zespół zaatakuje od pierwszych minut. Oby legniczanie mieli celowniki nastawione lepiej, niż w ostatnich spotkaniach rundy wiosennej.
-Na pewno znowu zaczniemy zdobywać bramki. Kiedyś Arsene Wenger powiedział, że nie ma w piłce nożnej pojęcia „szczęście” jest tylko brak umiejętności. Myślę, że nam troszkę brakuje właśnie tych umiejętności. Tylko rzetelna praca na treningach może zaprocentować, w końcu zaczniemy zdobywać bramki z najprostszych sytuacji, bo te jednak stwarzamy – tłumaczył Sylwester Kret.