Pawilony Bus Shop od początku funkcjonowania były niewypałem. Trzynaście blaszanych kiosków przy niektórych przystankach autobusowych, pojawiły się jesienią 2007r. Kontrowersje wzbudzało to, że we wszystkich tych punktach pod jakże znamienną nazwą Bus Shop, nie można było kupić biletów uprawniających do przejazdu miejskimi autobusami. Ale zamiast tego można było np. zaopatrzyć się w środki piorące i czyszczące, konserwy czy keczup. Słynna była już informacja na drzwiach wejściowych do kiosku o braku biletów MPK. Dopiero po ujawnieniu na łamach naszego serwisu i Expressu Legnickiego oburzenia i wściekłości ludzi, właściciel pawilonów - katowicka firma SIS - wprowadził do sprzedaży bilety.
Ale Bus Shopy nie przetrwały długo. Firma z Katowic okazała się nierzetelnym partnerem dla władz miasta. Spółka nie wywiązywała się m.in. z warunków umowy co do płatności za dzierżawę gruntu. I z końcem kwietnia ubr. miasto wypowiedziało umowę bez okresu wypowiedzenia. Dłużnik uregulował zaległości, ale blaszanymi pawilonami już przestał się interesować. Opuszczonymi kioskami zaczęli za to interesować się wandale, którzy znaleźli sobie łatwy cel na graffiti. Właściciel zadeklarował, że w końcu pozbędzie się straszących w mieście pawilonów. Kioski miały być wydzierżawione lub sprzedane. Cała sprawa miała być zamknięta jeszcze przed letnimi wakacjami w 2008r!
Pustymi pawilonami katowicka firma SIS w ogóle się nie interesuje. Władze miasta już wielokrotnie słały pisemne ponaglenia do właściciela blaszaków o zagospodarowanie, sprzedanie lub usunięcie blaszanych Bus Shopów. Od maja ubr. firma SIS nie kwapi się do załatwienia problemu. Cierpliwość władz miasta już dawno się skończyła. Sprawa miała być załatwiona ostatecznie do końca lutego br. Ale jak widać, blaszaki po Bus Shopach nadal psują miejski wizerunek.
- W oficjalnym piśmie właściciel pawilonów zadeklarował, że do końca czerwca usunie te obiekty. W tej sprawie wykazaliśmy już dużo cierpliwości i wyrozumiałości. Jeśli jednak sprawa nie zostanie ostatecznie zamknięta, rozważymy wystąpienie na drogę sądową - informuje Ludmiła Kubicka - Sopel, dyrektor wydziału infrastruktury komunalnej Urzędu Miasta w Legnicy.
Czy po wielu miesiącach psujące miejski krajobraz blaszaki wreszcie znikną? Obserwując podejście firmy SIS, nie wydaje się, by szybko to nastąpiło.