Po trwającej niemal 2 godziny akcji ratowniczej działającym przy KGHM ratownikom z Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego udało się uwolnić górnika, który po osunięciu się skał stropu w kopalni Rudna został uwięziony w kabinie ładowarki.
Do wypadku doszło około godziny 12.25, na oddziale G-23 położonym na głębokości 1150 metrów w kopalni Rudna. Jak ustalono, podczas prac związanych z likwidacją oddziału osunęły się skały stropowe na ładowarkę. 41-letni górnik został uwięziony w kabinie.
Przez cały czas trwania akcji ratunkowej ratownicy mieli z nim kontakt. Mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń. Podczas transportu na powierzchnię ziemi skontaktował się z rodziną i uspokoił ją, że nic mu się nie stało.