-Wynik meczu z Olimpią to dla nas strata, nie zdobycz punktowa. Tymbardziej, że bramka dla nich padła minutę czy dwie od momentu strzelenia gola przez nas. Może bierze się to z tego, że nasz zespół nie jest zbyt doświadczony. Podejrzewam, że gdyby to oni trafili do siatki jako pierwsi, nie odpuściliby tak jak my – komentował pomocnik Miedzi. -W drugiej połowie na pewno zagraliśmy lepiej, niż w pierwszej. Rywale nie wytrzymali chyba kondycyjnie i myślę, że to doprowadziło do naszej przewagi – dodał piłkarz.
Mimo niezadowalającego rezultatu 23-letni piłkarz ze spokojem podchodzi do kolejnego ligowego spotkania.
-Zawsze gramy o 3 punkty, nieważne kto jest przeciwnikiem. Tak samo będzie w sobotę. Wiem, że Gónik ma mocną drużynę, ale w tej lidze każdy może wygrać z każdym i zasada ta będzie obowiązywać również w Polkowicach – zakończył wychowanek Piasta Nowa Ruda.