Autentyczna historia 12-letniej Japonki stanie się jednym z akcentów IX Festiwalu Kultury Japońskiej, który co roku organizowany jest przez Legnicki Klub Karate Kyokushin. Festiwal rozpocznie się 12 października i potrwa prawie tydzień. Nasza redakcja jest jednym z patronów medialnych tego przedsięwzięcia. Honorowymi patronami festiwalu są: ambasada Japonii w Polsce, prezydent Legnicy, Tadeusz Krzakowski, europoseł Piotr Borys i przewodnicząca Rady Miejskiej w Legnicy, Ewa Szymańska.
Jak co roku program tygodniowego festiwalu jest niezwykle bogaty i różnorodny. Imprezę tradycyjnie zainauguruje parada uczestników festiwalu, w tym samurai na koniach. Będą pokazy karate kyokushin i innych sztuk walki, prezentacje potraw tradycyjnej kuchni japońskiej. Organizatorzy przygotowali też liczne prelekcje, konkursy z wiedzy o Kraju Kwitnącej Wiśni, spotkania i warsztaty, m.in. pokazy japońskiej kaligrafii, origami, lekcje noszenia kimono. Ciekawie zapowiadają się wystawy fotografii poświęconej zrzuceniu bomby atomowej na Hiroshimę i Nagasaki w sierpniu 1945r. Nowością festiwalu będzie koncert japońskiej grupy rockowej Cazi - Cazi.
Jedną z atrakcji na pewno będzie układanie sztuką origami tysiąca żurawi. To nawiązanie do autentycznej historii 12-letniej Japonki. Sadako Sasaki miała dwa lata, gdy na Hiroshimę spadła amerykańska bomba jądrowa. Jak wielu mieszkańców tego miasta została napromieniowana. Szybko podupadła na zdrowiu. Dziesięć lat później umierała na białaczkę.
- Wtedy usłyszała legendę o tysiącu żurawi, które według kultury japońskiej są symbolem pomyślności i pokoju. Legenda mówi, że żurawie żyją przez tysiąc lat, dlatego Japończycy mocno wierzą, że złożenie tysiąca żurawi sztuką origami zapewnia zdrowie i długie życie - opowiada Andrzej Kaczkowski, prezes Legnickiego Klubu Karate Kyokushin.
Umierająca dziewczynka postanowiła więc złożyć tysiąc żurawi. Nie chciała uzdrowienia tylko dla siebie. Jej życzeniem było bowiem zakończenie wszystkich ludzkich cierpień, uzdrowienie wszystkich ofiar atomowej zagłady i sprowadzenie pokoju na ziemię. Sadako Sasaki zdążyła przed śmiercią złożyć 644 żurawie. Jej dzieło dokończyli koleżanki i koledzy ze szkoły. Dziewczynka została pochowana z wieńcem z tysiącem żurawi. W Parku Pokoju w Hiroshimie postawiono też granitowy pomnik, statuetkę Sadako ze złotym żurawiem upamiętniającym wszystkie dzieci, które zmarły wskutek napromieniowania.
- Dlatego i my postanowiliśmy złożyć tysiąc żurawi, które przekażemy ambasadorowi Japońskiemu w Polsce. Do tego przedsięwzięcia chcemy zaprosić uczniów legnickich szkół. Podarunek żurawi będzie również akcentem obchodów 90. rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych między naszym krajem a Japonią - wyjaśnia Andrzej Kaczkowski.