Wydobycie w Estonii odbywa się na podobnych zasadach jak w kopalniach Polskiej Miedzi. Urabianie odbywa się w systemie komorowo-filarowym metodą wybuchową, a sam urobek transportowany jest przy pomocy ładowarek, wozów odstawczych i przenośników taśmowych - takich, jakie ma właśnie w swojej ofercie ZANAM-LEGMET.
- Bardzo zależy nam na rozwoju kontaktów z partnerami estońskimi - mówi Jerzy Zapart, dyrektor Biura Handlu Zagranicznego DFM Zanam-Legmet Sp. z o.o. - Intensywnie zabiegamy o obecność na tamtym rynku. Wiemy, że musimy sprostać bardzo mocnej konkurencji, szczególnie firm fińskich i szwedzkich. Bierzemy też pod uwagę tradycyjne resentymenty Estończyków, którzy pod wieloma względami mocno utożsamiają się ze Skandynawią. Choć w biznesie wszystkie czynniki mają znaczenie, to będąc profesjonalistami wierzymy, że nam się uda. Paradoksalnie powody do optymizmu wynikają z wysokich wymagań klienta. To oczywiście szczególne wyzwanie lecz jednocześnie kontynuacja naszej specjalizacji - umiemy wsłuchiwać się w potrzeby i elastycznie dostosowywać do potrzeb oraz specyficznych uwarunkowań.
Przedstawiciele kopalni w Estonii mogli na własne oczy zobaczyć cały proces produkcyjny, począwszy od projektowania maszyny, aż do jej wykonania. Zainteresowanie wzbudziła prezentacja maszyn podczas pracy w najtrudniejszych, wręcz ekstremalnych warunkach kopalnianych. Estończycy zwiedzili również oba firmowe zakłady w Legnicy i w Polkowicach.