Najbardziej spektakularną porażką rządzących w skali ogólnopolskiej było wykrycie tzw. afery hazardowej. Poleciały głowy najbardziej wpływowych i prominentnych polityków PO. Posadę wicepremiera i ministra MSWiA, stracił m.in. lider PO na Dolnym Śląsku, poseł okręgu legnicko - jeleniogórskiego, Grzegorz Schetyna. Dziś wydaje się, że emocje związane z "jednorękimi bandytami" powoli stygną, a wszystko ma rozwikłać komisja śledcza.
Największymi krytykantami rządów Platformy są oczywiście parlamentarzyści, działacze i sympatycy Prawa i Sprawiedliwości. Gdy rząd ujawnił plany sprzedaży 10-procentowego pakietu KGHM, zewsząd słychać było głosy sprzeciwu. Największy lament wywołali działacze legnickich struktur PiS. To oni zasłynęli jako autorzy Internetowej notki jak to PO "wytuskała" Zagłębie Miedziowe. W połowie sierpnia br., gdy o prywatyzacji Polskiej Miedzi było najgłośniej, legnicki PiS przypominał, kto i kiedy obiecywał, że KGHM nigdy nie zostanie sprzedany. Autor tekstu przywołuje w tym miejscu słynną ulotkę wyborczą PO do mieszkańców Zagłębia Miedziowego sygnowaną przez lidera Donalda Tuska, a także przez dolnośląskich polityków PO, m.in. Grzegorza Schetynę, Roberta Kropiwnickiego, legnickiego radnego, byłego szefa Rady Miejskiej czy Norberta Wojnarowskiego, obecnego posła z Lubina. Przypomnijmy, jak to leciało: "Szanowni Mieszkańcy Zagłębia Miedziowego! Nieprawdziwe informacje o prywatyzacji KGHM Polska Miedź SA. to wyłącznie kolejna manipulacja polityczna. Platforma Obywatelska Nie sprywatyzuje KGHM, Nie oszuka górników, Nie ograbi firmy z zysku. Podpisane - Donald Tusk i na koniec słynne hasło: "By żyło się lepiej. Wszystkim"!
Na drugiej stronie ulotki mogliśmy przeczytać: "Rząd PiS-u bezprawnie zabrał cały zysk KGHM Polska Miedź S.A. W ten sposób wstrzymał rozwój firmy i regionu. Gwarantujemy, że wypracowane zyski przeznaczone będą na inwestycje w Zagłębiu Miedziowym i tworzenie nowych miejsc pracy". Legnicy działacze Prawa i Sprawiedliwości pytali więc, kto tak naprawdę kogo oszukał i mamił wyborczymi obietnicami? "Nie jest to miłe uczucie dla Nas, mieszkańców Zagłębia Miedziowego - paskudnie Nas oszukano. Nas jako mieszkańców Zagłębia Miedziowego", czytamy na koniec artykułu. Po serii publicznych wystąpień polityków opozycji, przedstawicieli central związkowych KGHM, prominentni działacze PO z naszego regionu przyłączyli się do wspólnego sprzeciwu wobec prywatyzacji miedziowego potentata.
Rząd Donalda Tuska czeka jeszcze jedna ważna decyzja dla mieszkańców Zagłębia Miedziowego. W tym roku ma bowiem zapaść decyzja w sprawie budowy odkrywkowej kopalni węgla brunatnego na terenie sześciu podlegnickich i podlubińskich gmin. Mieszkańcy Kunic, Miłkowic, Rui, Prochowic, gm. wiejskiej Lubin i Ścinawy w referendum powiedzieli planom kopalni zdecydowane "nie". Czy wyniki referendum zostaną wzięte pod uwagę przy podjęciu decyzji? Przekonamy się jeszcze w tym roku.