Za chwilę z bramy wybiegła zrozpaczona matka, też na boso. Błyskawicznie przyjechała karetka pogotowia. Zabrała jedenastoletnią Klaudię do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy. – Dziecko ma złamaną miednicę – poinformowano nas na izbie przyjęć. Widzieliśmy dziewczynkę, gdy pielęgniarki przewoziły ją po badaniach na tomografii z powrotem do izby przyjęć. Była przytomna.
– Upadek z trzeciego piętra jest zawsze niebezpieczny dla życia – mówi Rafał Pilch, chirurg dziecięcy.
Dlaczego dziewczynka wyskoczyła?
– Podczas obiadu doszło do rodzinnej sprzeczki – mówi Piotr Klimaszewski ze złotoryjskiej policji. – Dziewczynka pokłóciła się z matką i wyskoczyła przez okno. Miała dużo szczęścia, że przeżyła. W izbie przyjęć legnickiego szpitala policjanci powiedzieli nam, że dziewczynka nie chciała jeść zupy, bo się odchudza.
Więcej na stronach Gazety Wrocławskiej