Legniccy strażacy mają powody do świętowania. Dziś na placu Pastora Wolfganga Meisslera odbyło się uroczyste przekazanie specjalistycznego wozu ratowniczego. Imponuje nie tylko koszt jego zakupu - ponad 2,8 mln zł (to najdroższa dotąd inwestycja w historii legnickiej komendy, w połowie sfinansowana przez władze miasta i komendę główną PSP), ale godne uwagi są zalety tego specjalistycznego samochodu. Dzięki drabinie o długości 37 metrów będzie można skutecznie ewakuować ludzi z rejonu zagrożenia na wysokości jedenastu pięter. Pojazd posiada dwie skrętne osie, co pozwala bez trudu wjechać ratownikom tam, gdzie dziś było to praktycznie niemożliwe, np. w wąskie drogi osiedlowe, między zaparkowanymi autami.
Podczas uroczystości odbyło się zaprzysiężenie nowych strażaków. Szeregi legnickiej straży zasiliło ośmiu nowych ratowników. Awansowano też jednego z legnickich strażaków. Nominację na starszego kapitana odebrał Wojciech Huk. W uroczystości przekazania nowoczesnego pojazdu wzięli udział parlamentarzyści naszego okręgu, m.in. wicemarszałek Sejmu, Jerzy Szmajdziński, posłanka Elżbieta Witek, poseł Janusz Mikulicz oraz prezydent Legnicy, Tadeusz Krzakowski, starosta powiatu legnickiego, Jarosław Humenny, komendant Szkoły Głównej Służby Pożarniczej, Ryszard Dąbrowa, Dolnośląski Komendant Wojewódzki PSP, Jarosław Wojciechowski.