W pierwszej części spotkania to drużyna z Gorzowa grała dużo agresywniej, wymuszając na defensorach Miedzianki sporo błędów. W dwóch przypadkach zaangażowanie graczy GKP się opłaciło. Jedną z bramek zdobył Michał Ilków-Gołąb.
Po przerwie trener Janusz Kudyba desygnował do gry niemal zupełnie inną jedenastkę. Na murawę wybiegli młodzieżowcy, którym nie można było odmówić ambicji. Mimo dobrej postawy, legniczanom nie udało się odmienić losów spotkanie. Wynik nie uległ zmianie i gorzowianie zwyciężyli ostatecznie 2:0.
Spotkanie toczyło się w trudnych warunkach. Spore opady śniegu i fakt, że zawodnikom obu zespołów przyszło rywalizować na sztucznej murawie nie ułatwiały dokładnego konstruowania akcji. W składzie legniczan zabrakło Grzegorza Dorobka. Pomocnik, który już wiosną stanowić ma o sile środkowej formacji Miedzianki narzeka na drobne problemy ze zdrowiem.
Miedź (1 połowa): Kula – Żółtowski, Bakrac, Kucharzak, Pilarski – Garuch, Kłak, Spaczyński, Łysak – Ogórek, Ochota. (2 połowa): Stamenkovic - Pilarski (60 Piotrowski), Cisse, Bakrac (65 Mockało), Grittner – Syska, Zieliński, Zagdański, Musiałowski - Kalicki, Orłowski.