Legniczanie przeważali od początku spotkania, stwarzając sytuacje, które mogły przynieść bramkę otwierającą wynik już w pierwszym kwadransie gry. Sztuka ta nie udała się jednak Marcinowi Orłowskiemu, a chwilę później Grzegorzowi Dorobkowi, który fatalnie skiksował po dokładnym podaniu od tego pierwszego. Jak się okazało, na gola legniccy kibice nie musieli jednak czekać długo. W 22 minucie Michał Żółtowski precyzyjnie dośrodkował futbolówkę w pole karne gości z rzutu rożnego, a Marcin Orłowski strzałem głową pokonał, strzegącego bramki Nielby, Jacka Wosickiego. Niestety, zaledwie cztery minuty później, za sprawą kontrowersyjnej decyzji sędziującego spotkanie Rafała Rokosza, z boiska wyrzucony został legnicki rozgrywający Adam Kłak. Pochopna decyzja arbitra wywołała oburzenie na trybunach obiektu przy Orła Białego, szczególnie, że niespełna cztery minuty później w podobnej sytuacji sędzia zawahał się i ukarał gracza gości, Przemysława Królaka, zaledwie żółtą kartką. Mimo osłabienia podopieczni Janusza Kudyby nie zwalniali tempa i jeszcze przed gwizdkiem oznajmiającym przerwę zdołali pokonać golkipera Nielby po raz drugi. Sztuki tej dokonał Michał Żółtowski. Piłkarz, który ostatnią rundę spędził na wypożyczeniu w I-ligowym Widzewie Łódź oddał płaski, celny strzał z rzutu wolnego z okolic 18. metra i do szatni oba zespoły schodziły przy stanie 2:0 dla legniczan.
Po przerwie obraz gry nie uległ drastycznym zmianom. Miedź grała w osłabieniu, ale na boisku nie było widać liczebnej przewagi ekipy przyjezdnych. Bliżej zdobycia kolejnego gola wciąż byli legniczanie. W 59 minucie po efektownej, dwójkowej akcji Marcina Orłowskiego i, wprowadzonego wskutek sędziowskich decyzji w miejsce Pawła Ochoty, Kamila Zielińskiego bliski podwyższenia rezultatu był Grzegorz Dorobek. Doświadczony pomocnik dopadł do piłki w obrębie szesnastki Nielby, jednak jego strzał okazał się zbyt słaby i golkiper gości nie miał problemów ze skuteczną interwencją. Podopieczni Krzysztofa Knychały zaledwie raz poważnie zagrozili bramce strzeżonej przez Mirko Stamenkovica. W 74 minucie Patryk Halaburda wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i zdołał zmniejszyć straty swojego zespołu, pokonując serbskiego golkipera Miedzianki.
Mecz z Nielbą był drugim wiosennym pojedynkiem, który legniczanie stoczyli w ramach II-ligowych rozgrywek. W pierwszej kolejce Miedź uległa w Sosnowcu ekipie tamtejszego Zagłębia 0:3, powitanie piłkarskiej wiosny w Legnicy wypadło już jednak dużo bardziej okazale. Wygrana z Nielbą była drugim triumfem ekipy Janusza Kudyby nad rywalem z Wągrowca w tym sezonie. W poprzedniej rundzie piłkarze z Orła Białego zwyciężyli na wyjeździe za sprawą goli Pawła Ochoty i Piotra Burskiego 2:1.
Miedź Legnica – Nielba Wągrowiec 2:1 (2:0).
Bramki: Orłowski (22), Żółtowski (45+1 K) – Halaburda.
Miedź: Stamenkovic – Żółtowski, Kucharzak, Cisse, Pilarski (77 Spaczyński Ż) – Musiałowski Ż (51 Piotrowski), Kłak CZ, Dorobek, Garuch – Orłowski (80 Zagdański), Ochota (57 Zieliński).
Sędzia: Rafał Rokosz (Śląski Związek Piłki Nożnej)