Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
''Kibice oczekiwali więcej''

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Opiekun piłkarzy Miedzianki nie mógł być zadowolony po końcowym gwizdku meczu z Górnikiem Polkowice. Legniczanie doznali porażki, a z kadry na następny mecz wypadli Marcin Garuch i Patryk Spaczyński.

- Wynik meczu ustawiła czerwona kartka, bo do chwili, gdy Patryk Spaczyński został wyrzucony z boiska radziliśmy sobie nieźle. Decyzji sędziego nie chcę jednak komentować. Uważam też, że po strzelonej bramce zbyt szybko się uspokoiliśmy i to wpłynęło na dalsze wydarzenia – komentował występ swoich podopiecznych Janusz Kudyba. - Górnik to zespół zbyt doświadczony, aby wypuścić z garści pełną pulę grając w przewadze. Oni strzelili bramki po naszych błędach, ale my też mieliśmy sytuacje. Liczy się jednak efekt końcowy.

Trener Miedzi zwracał uwagę na słabą postawę bloku obrony. Nieporadnością raził w bramce Mirko Stamenkovic, a ostoja legnickiej defensywy Vojislav Bakrac rozegrał chyba najsłabszy mecz w tym sezonie.

- W obronie zagraliśmy zbyt daleko od przeciwnika, niepewny był też Mirko, który klasę pokazał dopiero pod koniec meczu za sprawą kilku udanych interwencji. Jeszcze gorzej było po stracie Patryka Spaczyńskiego, gdy defensywa zaczęła grać jeszcze słabiej. Górnik potrafił to wykorzystać – przekonywał opiekun legniczan.

Wczorajszy mecz nie spełnił oczekiwań kibiców liczących na emocje porównywalne z tymi, których piłkarze dostarczyli im w poprzednim derbowym starciu, w Polkowicach.

- Widowisko stało zdecydowanie na niższym poziomie, niż można się było spodziewać. Szczególnie w pierwszej połowie tempo było strasznie wolne i nie można się dziwić kibicom, którzy czasem przysypiali na trybunach – oceniał krytycznie szkoleniowiec Miedzianki. - Mimo porażki planujemy wciąż szukać punktów w każdym meczu, podobnie będzie w Częstochowie z Rakowem. Chcemy jak najszybciej odskoczyć od strefy spadkowej – zapewnia Janusz Kudyba.


pp



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 27 kwietnia 2024
Imieniny
Sergiusza, Teofila, Zyty

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl