W taki dzień, gdy słupek rtęci pokazuje prawie 30 stopni w cieniu, iść tylko na plażę i najlepiej wcale nie wychodzić z wody. Stąd wielu mieszkańców Legnicy szuka orzeźwienia wypoczywając blisko miejskich fontann, stawów i rzek. Niestety niektórzy zapominają o tym, że pluskanie się w miejskiej fontannie czy kąpiel w Kaczawie jest zabronione. Przy wałach nad Kaczawą, dziś zauważyliśmy wypoczywające całe rodziny z dziećmi. Woda kusi. Zażyć orzeźwiającej kąpieli w doskwierającym upale to rozkosz. Tyle tylko, że od lat w rzece kąpać się nie wolno. Nad brzegiem wyraźnie widać tabliczki informujące o zakazie kąpieli. Ale amatorów kąpania się w rzece nie brakuje, zwłaszcza wśród najmłodszych. Woda w Kaczawie wprawdzie nie jest zbyt głęboka, ale nie znaczy, że przez to jest bezpieczna, szczególnie dla zdrowia.
W zakresie przydatności do kąpieli, woda w Kaczawie nie jest na ogół badana przez legnicki sanepid. Jakość wody w Kaczawie jest sprawdzana częściej pod kątem czynnego ujęcia wody dla Legnicy. Kąpiącym się w Kaczawie przypominamy, że pluskanie się w miejscach zakazanych z punktu widzenia prawa jest wykroczeniem, za które grozi grzywna w wysokości 250 zł.