W pierwszej instancji sąd uznał Dariusza M. winnego zarzucanych mu czynów. Funkcjonariusz nie dostał jednak wyroku skazującego. Policjant odwołał się do wyroku, Sąd Okręgowy skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Na ostatniej rozprawie zeznawał m.in. szef legnickiej drogówki, Jacek Nitka. Przed sądem oficer bronił swojego kolegi mówiąc, że jadąc z niedozwoloną prędkością, bez włączonych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, policjanci nie naruszyli prawa goniąc uciekającego kierowcę. Na 11 października sąd wyznaczył mowy końcowe. Być może jeszcze tego samego dnia poznamy wyrok.
7 października 2008r. jadący ul. Grunwaldzką radiowóz uderzył w wyjeżdżającego z ulicy podporządkowanej opla astrę prowadzonego przez 50-letnią legniczankę. Mimo trwającej kilkadziesiąt minut reanimacji kobieta zmarła. Do szpitala z obrażeniami ciała trafiła 46-letnia pasażerka opla i dwaj policjanci. Funkcjonariusze doznali urazu kręgosłupa. Świadkowie opowiadali, że oznakowany policyjny ford mondeo jechał z dużą prędkością ścigając kierowcę pojazdu, który nie zatrzymał się do kontroli.