- Materiał przygotowany przez prezydenta miasta jest jednostronny. Ilustruje inwestycje, które są chlubą dla miasta, ale z drugiej strony brakuje w nim informacji przedstawiających zdarzenia problemowe dla Legnicy, np. remont płyty rynku, który trwał czterokrotnie dłużej niż rewitalizacja dużo większego rynku wrocławskiego. Remontem dróg, II Armii Wojska Polskiego też nie możemy się szczycić. Nie została oddana do użytku w terminie. Budowa stadionu miejskiego była zbyt kosztowna jak na legnickie warunki finansowe – powiedział Jacek Baczyński, radny PiS.
Jego zdaniem, inwestycje w mieście są za drogie i nieprzemyślane.
W mieście znajdują się symbole, które powinny zostać zlikwidowane.
- Pomnik Wdzięczności dla Armii Radzieckiej musi wreszcie zniknąć z centralnego miejsca w mieście. Niejednokrotnie stawał się on symbolem sporów na arenie społecznej – kontynuuje Jacek Baczyński.
Innego zdania są radni lewicy. Twierdzą, że liczne inwestycje w mieście skutkują polepszeniem sytuacji życiowej mieszkańców miasta.
Również Jan Szynalski, prezes Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej i jednocześnie radny Platformy Obywatelskiej stwierdził, że mieszkańcy mają powody do dumy.
- Możemy być dumni z działalności miejskiej komunikacji oraz wodociągów - podsumowuje Jan Szynalski.