Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Już na nowym mieszkaniu

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Na początku sierpnia na łamach naszego portalu i gazety opisaliśmy tragiczną historię 20-letniego Kamila Boguckiego z Legnicy. Sparaliżowany chłopak przykuty do wózka inwalidzkiego mieszkał w fatalnych warunkach.

Wraz z nim na 36 metrach kwadratowych mieszkało jeszcze siedem osób, członkowie jego rodziny. Wówczas apelowaliśmy do naszych czytelników, by pomogli Kamilowi urządzić się na nowym mieszkaniu, które bezpłatnie przekazały władze miasta. Potrzebne były meble, łóżka, krzesła, stół, lodówka i pralka. Odzew był piorunujący. Dzięki hojności ludzi dobrego serca, dziś Kamil mógł zaprosić nas do nowego domu. A rodzina za naszym pośrednictwem dziękuje wszystkim, którzy zainteresowali się losem chorego chłopaka.

Kamil Bogucki (z lewej) mimo swojego upośledzenia jest dziś szczęśliwym człowiekiem. Fot. Wincenty Kołodziejski

Droga przez mękę

Dla 20-letniego Kamila Boguckiego życie stanęło w miejscu trzy lata temu. Był zdrowy, w pełni sił, miał przed sobą całą przyszłość. W wyniku powikłań po grypie utracił mowę i jest częściowo sparaliżowany. Do końca życia będzie musiał liczyć na pomoc najbliższych. Jeszcze niedawno największym jego pragnieniem było wyposażenie nowego mieszkania w lodówkę, pralkę, kuchenkę gazową. Marzył też o własnym łóżku, krzesłach. Tak niewiele potrzeba do szczęścia. Niepełnosprawny Kamil ma 10-letnią siostrę Julitę, 31-letniego brata Mariusza. Druga z sióstr, Jolanta ma męża i dwójkę maluchów: 4-letniego Norberta i 18-miesięczną Oliwię. Jest jeszcze mama Teresa. Razem ośmioro osób. Ośmioro osób mieszkało na 36 metrach kwadratowych w jednej z kamienic przy ul. Reymonta w Legnicy. Trzecie piętro, obskurne mieszkanie, wspólna toaleta na korytarzu, zaduch był nie do wytrzymania. Do tego jeszcze to trzecie piętro, co dla rodziny Kamila przykutego do wózka inwalidzkiego było prawdziwą drogą przez mękę.

Marzenia się spełniają

Dlatego od kilku lat rodzina starała się dla niego o lokal zastępczy. Po wielu zabiegach prezydent Legnicy przyznał niepełnosprawnemu chłopakowi lokal zastępczy. Nowe mieszkanie jest nieco większe: dwa pokoje z kuchnią i łazienką. Trzeba było wykonać kapitalny remont. Odnowiono ściany i sufity, położono nowe posadzki i kafelki w kuchni, wymieniono instalację elektryczną. Wiadomo było, że po zakończeniu remontu, trzeba było pomyśleć o wyposażeniu. Dlatego za naszym pośrednictwem rodzina Kamila zwracała się o pomoc w doposażeniu mieszkania w sprzęt. Potrzebne były lodówka, pralka, kuchenka gazowa, telewizor, łóżka do spania. Nawet sam prezydent Legnicy wystosował specjalny apel zachęcający lokalne firmy, instytucje i osoby prywatne do udzielania wszelkiego możliwego wsparcia Kamilowi. Gdy opublikowaliśmy nasz tekst, także internauci przejęli się losem chłopaka. „dzielny wojownik, bo nie pozwolił chorobie wygrać ale walczy aby coś zmienić w swym życiu nie poddając się pomimo przeciwności... życzę aby spełniły się Twoje marzenia Kamilu”, pisała Iza. „Szanowni czytelnicy niema co sie zastanawiać, mamy serca i umysły trzeba się zmobilizować i pomoc Kamilowi i jego mamie”, pisał inny internauta.

Rodzina prawie w komplecie. Fot. Wincenty Kołodziejski

Dzisiaj Kamil może z dumą pokazać nam nowo urządzone mieszkanie. Są nowe wersalki, kuchenka gazowa, pralkę. Ale przede wszystkim mieszkanie jest o wiele większe od starego i co ważne mieści się na parterze.

- Dziękujemy wszystkim, którzy nam pomogli. Dziękujemy firmie Black Red White, która podarowała nam kanapę za blisko tysiąc złotych. Dziękujemy innym osobom i instytucjom, które zainteresowały się naszym losem i w większym lub mniejszym stopniu pospieszyli nam z pomocą. Dziękujemy też mediom – rozgłośni Radia Plus i waszej redakcji, które nagłośniły całą sprawę i dzięki temu tak wiele osób o nas się dowiedziało – powiedziała uradowana Teresa Bogucka, matka Kamila.


Tomasz Jóźwiak



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl