Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Zwłoki zapadły się pod ziemię

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Dyrekcja zakładu pogrzebowego "Arka" w Polkowicach nie komentuje incydentu podmienienia kobiecych zwłok, które miały być pochowane wczoraj na legnickim cmentarzu. Nic wielkiego się nie stało, pomyliły się jedynie worki z ciałami! Co ma wspólnego polkowicki zakład pogrzebowy ze sprawą? Jak się okazuje jest on dzierżawcą prosektorium działającego przy Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy.
Zwłoki zapadły się pod ziemię
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Dyrekcja zakładu pogrzebowego „Arka” nie chce wypowiadać się w sprawie. Udaje, że nic wielkiego się nie stało. – Nie będziemy rozmawiać na ten temat – ucina osoba z zarządu firmy. Dodatkowo nie chce się przedstawić. Na pytanie, czy zakład pogrzebowy jest dzierżawcą legnickiego prosektorium, kobieta odpowiada, że nie wie i odkłada słuchawkę.

Niewiele w sprawie ma do powiedzenia również rzecznik legnickiego szpitala. Dlaczego? Szpital nie jest odpowiedzialny za znajdujące się przy nim prosektorium. - Na pewno sytuacje zamiany zwłok przed pogrzebem nie zdarzają się często. Jest to na tyle ważna sprawa, że pracownicy firm pogrzebowych są szczególnie wyczuleni na punkcie sprawdzania dokumentów i weryfikowania zwłok – mówi Marlena Mokrzanowska, rzecznik legnickiego szpitala. - Ciężko rzucać liczbami podmienienia zwłok, bo takie statystyki nie są u nas prowadzone – dodaje Mokrzanowska. Dzierżawcą prosektorium działającego przy legnickiej placówce medycznej jest firma z Polkowic. Wcześniej zarządcą było legnickie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej.

Prezes LPGK zaznacza, że pracownicy spółki nie są winni tej tragicznej sytuacji. – Nie jesteśmy odpowiedzialni za przygotowanie zwłok do pogrzebu. Sprawy kosmetyczne i ubieranie zmarłego zlecamy firmie pogrzebowej – tłumaczy Józef Wasinkiewicz. Jednocześnie zaznacza, że nie chce nikogo oskarżać dopóki policja nie wyjaśni okoliczności sprawy.

Policjanci nadal nie znaleźli zwłok kobiety. Przypuszczają, że mogła zostać pochowana wcześniej i nikt tego nie zauważył. – Śledztwo jest prowadzone. Próbujemy ustalić miejsce w którym te zwłoki się znajdują – mówi Sławomir Masojć, rzecznik legnickiej policji.

Rodzina kobiety, której zwłoki zaginęły nie chce wypowiadać się w sprawie.


mb



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl