- Nie chcemy mieć widoku na okna sąsiadów - twierdziła rok temu Stefania Pawłowska, inicjatorka protestu przeciwko budowie budynku w ich sąsiedztwie. - Teraz wita nas od tej strony słońce, a według planu mamy mieć ścianę tuz przy oknach.
O plan zagospodarowania przestrzennego wystąpił do ratusza inwestor - legniczanin, który powrócił do kraju z Irlandii. W 2009 roku kupił dwie działki budowlane przy ul. Złotoryjskiej. Przy obu planuje zbudować mieszkania. Oba mają powstać w miejscu zburzonych budynków, ale w nieco innym układzie. Ten przy ul. Złotoryjskiej miał być szerszy od pierwotnego i wchodzić głęboko w podwórze przy Złotoryjskiej. Na to nie zgadzało się 40 lokatorów już istniejącego budynku. Protest zakończył się w ubiegłym roku odrzuceniem planu przez radnych.
Teraz prezydent ponownie forsuje plan, ale już zmodyfikowany. Przede wszystkim planowany budynek będzie wchodził w głąb podwórza, ale w taki sposób, by nie zaciemnić sąsiedniej kamienicy.
- Spełniliśmy żądania mieszkańców i chcemy jak najszybciej przyjąć plan, by inwestor ruszył z budową - mówi zastępca prezydenta Legnicy Ryszard Białek. - Tym bardziej, że obiecuje zaadaptować także podwórze na parkingi i place zabaw.
- Nie do końca nas nowy plan satysfakcjonuje, ponieważ mieszkania na parterze nadal będą zaciemnione - ripostuje Pawłowska.
Drugi z planów już nie wywołuje takich konfliktów. Wręcz przeciwnie. O przygotowania planu zagospodarowania obszarów w rejonie ul. Olkuckiej i Kilińskiego wnosił w listopadzie 2009 roku inwestor, który chce budować osiedle domków jednorodzinnych. Wnosił m.in. o przesunięcie linii zabudowy tak, by przy projektowanych domach było miejsce dla ogródków i wyjazdów z garaży. Niewielkie działki są ograniczone z jednej strony ulicą, a z drugiej skarpą. Do planu nie wniesiono uwag.
Nad obydwoma dokumentami radni będą głosować pod koniec marca.