Do północy były czynne w nocy z soboty na niedzielę wszystkie sale wystawiennicze Muzeum Miedzi w Legnicy. Tłumy ludzi były do ostatnich godzin.
- Siedzieliśmy ze znajomymi w knajpie i nagle padła propozycja, byśmy przyszli do muzeum – przyznaje studentka Klaudia Sydor.- Najpierw była salwa śmiechu, ale nie żałuję tego pomysłu. Naprawdę warto było.
W salach Akademii Rycerskiej można było obejrzeć wciąż cieszącą się powodzeniem w dni powszechne wystawę „Książęca kolekcja. Skarby ze zbioru Fundacji Czartoryskich” i drugą, niemal już stałą ekspozycję - „Akademia Rycerska w Legnicy. Dzieje gmachu i instytucji”. Mini wystawą na tej ostatniej był elektroniczny pokaz slajdów ze zdjęciami budynku wykonanymi przez Franciszka Grzywacza.
Gwiazdą tej nocy w gmachu Akademii była Adriana Ferfecka, tegoroczna absolwentka Zespołu Szkół Muzycznych, która dwukrotnie śpiewała gościom muzeum arie operowe.
Tłumy legniczan odwiedziły też gmach główny muzeum, gdzie można było obejrzeć m.in. wystawy „Bracia Łopieńscy. Polska sztuka dekoracyjna XIX/XX w.”, „Kostiumeria Małgorzaty Słoniowskiej” czy „Szkło secesyjne i granice srebrnych przestrzeni” z kolekcji Ireny Huml. Kolejnymi miejscami wystaw były: muzealne lapidarium i Muzeum Bitwy Legnickiej w Legnickim Polu, do którego zwiedzających zawoziły autobusy MPK. Tej nocy miały też miejsce dwa wernisaże wystaw: „Tkaniny przestrzenne” Edyty Roli-Marcinowskiej i „Symetria. Rysunki Iwony Rostkowskiej”.
Dodatkową atrakcją była krótka wycieczka "Szlakiem Henryka Pobożnego", która zacżęła się w kaplicy Zamku Piastowskiego, a skończyła wyprawą do Legnickiego Pola.