Czy Legnicę stać na likwidację izby wytrzeźwień jak zrobiono w Lubinie czy w Jeleniej Górze? Co roku miasto wydaje na jej utrzymanie ponad milion złotych. Gdyby izby nie było jej zadania musiałyby przejąć placówki służby zdrowia.
- Nie ma żadnej zapowiedzi likwidacji izby - zapewnia przewodniczący Ryszard Kępa. - Pytałem, bo interesowało mnie, czy takie rozwiązanie byłoby możliwe w naszym mieście.
- Zamknięcie Izby Wytrzeźwień spowoduje zapchanie szpitalnej izby przyjęć osobami w stanie nietrzeźwym - podkreślał na komisji Andrzej Hap, dyrektor Pogotowia Ratunkowego w Legnicy.
- Każdy pijany pacjent musi mieć zrobione wszystkie badania w celu uniknięcia pomyłki podczas diagnozowania - dodał Jacek Mikołajków, ordynator Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. - Wydłuży to w znacznym stopniu kolejki dla pozostałych osób czekających na pomoc. Znaczna część osób w stanie nietrzeźwym jest agresywna wobec personelu medycznego.
Pomysł likwidacji Miejskiej Izby Wytrzeźwień pojawił się do tej pory tylko raz - cztery lata temu, Skończyło się na dyskusji o kosztach utrzymania placówki.