Trwa spór między studentkami a kadrą Wyższej Szkoły Menedżerskiej. Uczelnia nie chce dopuścić do egzaminu grupy 50 absolwentek kierunku magisterskiego. Twierdzi, że nie zapłaciły czesnego.
- Nazwano nas złodziejami, że każda z nas wisi uczelni po 12-15 tys. zł, choć każda z nas ma przy sobie za dowody wpłaty – przyznaje jedna ze studentek oburzonych zachowaniem władz WSM.
- Jakbyśmy nie wpłacały na czas to przecież nie wydawano by nam po każdym semestrze indeksów, a teraz mówią nam, że uczelnia nie ma naszych pieniędzy na koncie, że nie wpłynęły – dodaje inna ze studentek.
Kłopoty absolwentów zaczęły się miesiąc temu. Wówczas WSM wyznaczył pierwszy termin obrony prac magisterskich. Jednak studentów nie dopuszczono na egzamin. Interweniowała policja i ochrona, która chciała siłą usunąć przyszłych magistrów z gmachu WSM.
Dziś na egzaminy dopuszczono jedynie 12 osób. Nikt nie wie, według jakich kryteriów zostały te osoby wytypowane. Jutro kolejny, wyznaczony termin egzaminów.