Minęło ponad dwa miesiące od naszej publikacji i proszę – bilety dziś można tam nabyć bez żadnych problemów. Pod koniec września br. opisaliśmy przypadek skrajnego braku wyobraźni i logicznego myślenia. Bo jak inaczej można nazwać sytuację, gdy we wszystkich punktach handlowych pod jakże znamienną nazwą „Bus shop”, które znajdują się przy niektórych zatoczkach autobusowych w centrum miasta nie można było kupić biletów uprawniających do przejazdu miejskimi autobusami.
Drzwi wejściowe do placówki „Bus shopów” - umieszczona jest tu informacja o sprzedaży biletów MPK. Fot. Wincenty Kołodziejski
Wtedy logika i zdrowy rozsądek przegrały z proszkiem do prania i keczupem, bo m.in. w taki asortyment można się tam zaopatrzeć. Pasażerów, którzy chcieli kupić bilety, już na drzwiach wejściowych do kiosku witała informacja, że biletów tutaj się nie sprzedaje. Ludzi, których spotkaliśmy na przystanku przy ul. Alei Rzeczypospolitej (na przeciwko siedziby oddziału Telekomunikacji Polskiej) byli oburzeni taką sytuacją. I wcale nas to nie dziwiło, bo jak można nie być zdenerwowanym, gdy w „Bus shopie” nie sprzedają biletów.
Jeden z „Bus shopów” przy alei Rzeczpospolitej. Fot. Wincenty Kołodziejski
Na szczęście to już należy do przeszłości. Teraz bilety MPK można dostać we wszystkich placówkach „Bus shopów”, o czym informuje m.in. kartka umieszczona na drzwiach wejściowych do tych pawilonów. Cieszymy się, że osoby zarządzające „Bus shopami” poszły po rozum do głowy i ułatwiły pasażerom miejskich autobusów zakup biletów przy przystankach. Może przyczyniła się do tego nasza wcześniejsza publikacja? Nie nam to oceniać. Najważniejsze, że w sklepie o wymownej nazwie „Bus shop” są bilety na busa.