Nie chciał potrącić pieszego i wjechał samochodem w przydrożną latarnię. Kierowcą okazał się policjant, który jechał na nocną służbę.
- Zakwalifikowaliśmy zdarzenie jako kolizję - tłumaczy Sławomir Masojć z legnickiej policji. - Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Do kolizji doszło wczoraj, o godz. 21.40 na ul. Wrocławskiej. Policjant jechał na służbę, gdy, jak zeznaje, nagle wybiegł na jezdnię pieszy. By nie potrącić przechodnia kierowca skręcił nagle w prawo i zderzył się z przydrożną latarnią. Pieszy uciekł z miejsca zdarzenia.