- Pomóżcie! Wiem, że wypadek widziała co najmniej jedna kobieta – prosi legniczanka (nazwisko do wiadomości redakcji). - Policja twierdzi, że wbiegłam na pasy i spowodowałam wypadek, a przecież mam już swoje lata i niosłam dwie siatki z zakupami.
Do wypadku doszło 16 czerwca 2010 roku na skrzyżowaniu ul. Złotoryjskiej i Sejmowej. Kobieta pamięta, że wchodząc na pasy widziała w oddali trzy samochody jadące z kierunku Złotoryi. Już na jezdni obejrzała się w lewo, by zobaczyć, czy nic nie jedzie od strony centrum i to ostatnia rzecz, jaka pamięta z wypadku.
- Wiem, że po drugiej stronie, od ulicy Andersa szła kobieta i z pewnością widziała wypadek – dodaje kobieta. - Dlatego chcę, by się ze mną skontaktowała i pomogła mi wyjaśnić sprawę.
Legniczanka na świadków tamtego wypadku czeka pod numerem telefonu 76 – 862 79 59.