Robert Szczecina, Arkadiusz Sowiński i Aleksander Stefokulos zaprezentowali dziś wyjątkowy pojazd. Rower z ramą, która biegnie asymetrycznie, do której z boku jest przytwierdzone przednie koło.
- Takiego roweru nie ma w Europie, sprawdzaliśmy – przyznaje Aleksander Stefokulos. - Fabryczne są jedynie opony i łańcuchy, resztę wykonaliśmy sami.
Oryginalnym rozwiązaniem jest na przykład skręcanie pojazdu kierownicą, ale za pomocą połączonych z kołami linkami. Rama roweru nie ma bowiem widełek do mocowania przedniego koła.
- Chcieliśmy mieć rower, jakiego nikt nie ma – dodaje Robert Szczecina. - Nie ma jakiś kosmicznych osiągów, ale jest wygodnym, spacerowym pojazdem, który przykuwa uwagę.
Złotoryjanie zaprezentowali swój wehikuł na dziedzińcu legnickiego oddziału zamiejscowego Politechniki Wrocławskiej podczas 14. Dolnośląskiego Festiwalu Nauki.
Dziś nie zabrakło wykładów, prelekcji, pokazów strażackich, chemicznych i pirotechnicznych, choć te ostatnie znacznie ograniczono. Nawet tzw. chemiczny wulkan prezentowano w o wiele mniejszej skali niż rok temu. Przypomnijmy, że podczas poprzedniej edycji doszło do niekontrolowanej eksplozji. Kilkoro uczniów obserwujących pokaz zostało rannych, a student politechniki stracił palca. Prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko pracownicy naukowej, która prowadziła pokaz.