Dość głosowania na nieudaczników - pod takim hasłem Komitet Poparcia Budowy Obwodnicy w Legnicy apeluje do mieszkańców. Dlaczego akurat bartoszowianom tak zależy na tej drodze? Właśnie przez brak obwodnicy ich droga przez wieś jest rozjeżdżana przez ciężarówki. Wójt Legnickiego Pola musiał nawet zamknąć dziurawą drogę dla kierowców.
- Nie krytykujemy żadnej partii czy kandydata - tłumaczy Wiesław Buń, lider komitetu. - Chcemy tylko, by startujący w wyborach wreszcie zajęli stanowisko w sprawie legnickiej obwodnicy i złożyli deklaracje, co w tej sprawie zrobią.
Obecnie inwestycja została wstrzymana. Dokończenie obwodnicy, która połączyłaby ulicę Nowodworską z osiedlem Piekary blokuje brak podpisu dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jest też druga przyczyna. Miasto stara się, by cała obwodnica południowo-wschodnia została uznana za drogę krajową nr 94.
- To bardzo dobry pomysł, ale też wymaga zgody rządu, dlatego czekamy na deklaracje polityków - dodaje Buń.