Do zdarzenia doszło wczoraj. Około godziny 19 funkcjonariusze legnickiej policji interweniowali na ul. Św. Wojciecha. 22-latek w mieszkaniu wypalał w piecu kaflowym ogumione kable miedziane. Spowodował w ten sposób silne zadymienie nie tylko swojego mieszkania ale i klatki schodowej. W akcji ratowniczej brały udział policja, cztery jednostki straży pożarnej oraz pogotowie ratunkowe. Ewakuowano 30 mieszkańców, gdyż opary powstałe w wyniku opalania kabli stwarzały realne zagrożenie dla ich życia i zdrowia. Mężczyznę zatrzymano i osadzono w policyjnym areszcie.
Godzinę pózniej legniccy policjanci zatrzymali 61-letniego legniczanina. Powodem interwencji funkcjonariuszy było zgłoszenie o ulatniającym się gazie w jednym z budynków przy ul. Andersa. Jak ustalono powodem ulatniania się gazu było nielegalne podłączenie do instalacji gazowej przez legniczanina. W trakcie działań policjanci ujawnili, że prąd również jest podłączony poza licznikiem. Przybyli na miejsce strażacy oraz pracownicy Pogotowia Gazowego ustalili, że takie stężenie gazu stwarza realne zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców kamienicy przy ul. Andersa. Z uwagi na stan nietrzeźwości mężczyzny został on osadzony w Miejskiej Izbie Wytrzeźwień.
Za spowodowanie zagrożenia dla życia i zdrowia osób grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.