Młode pary przeżywały szok, gdy po ceremonii w sali ślubów Akademii Rycerskiej czekał na nich... karawan. Choć zakład funkcjonuje w tym miejscu od dwóch lat, dopiero od niedawna zaczął tu parkować samochód pogrzebowy.
Największe problemy miał fotoreporter jak nam zrobić zdjęcie przed pałacem ślubów, aby nie było na nim karawanu – mówi pan młody, który zwrócił nam uwagę na niestosowne miejsce dla karawanu.
Problemu nikt do tej pory w Urzędzie Stanu Cywilnego w Legnicy nie zgłaszał.
- Nie widzę problemu – dziwi się Elżbieta Łukaszewicz, kierowniczka Urzędu Stanu Cywilnego. - Przecież każdy powinien pamiętać o śmierci, nawet w dniu ślubu. To tylko w Polsce śmierć jest tematem tabu, gdy w innych krajach przy trumnach zmarłych je się nawet posiłki.
Za to niezręczność sytuacji dostrzegła zaskoczona właścicielka zakładu pogrzebowego.
- Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że może to kogoś razić. Zapewniam, że przed ślubami karawan nie będzie tutaj zaparkowany – przyznaje Aneta Kamińska.
Już od jutra młode pary nie zobaczą na swej nowej drodze życia karawanu.