Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Porcelanowa toaleta w legnickim muzeum

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Od dziś w legnickim Muzeum Miedzi można oglądać wystawę prezentującą kolekcję zabytkowych przedmiotów służących do utrzymania higieny osobistej. Wśród eksponatów także miedziana wanna, w której kąpał się jeden z generałów Sikorskiego.
Porcelanowa toaleta w legnickim muzeum
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Porcelanowa toaleta w legnickim muzeum
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Porcelanowa toaleta w legnickim muzeum
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Porcelanowa toaleta w legnickim muzeum
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Wystawa "Higiena na co dzień. Dawne łazienki i nie tylko" prezentuje kolekcję zabytkowych przedmiotów służących do utrzymania higieny osobistej. Najstarsze z nich pochodzą z XVIII wieku, najmłodsze z l. 50-tych XX wieku.

Na ekspozycję składają się głównie obiekty z prywatnej kolekcji krakowskich kolekcjonerów Ewy i Andrzeja Woźniaków uzupełnione przez zabytki z muzealnych zbiorów Muzeum w Legnicy.

- Mamy też eksponat, o który najczęściej pytają filmowcy, czyli miedzianą wannę - mówi Andrzej Woźniak. - "Zagrała" m.in. w filmie "Tragedia w Giblartarze", a kąpał się w niej jeden z generałów Sikorskiego.

„Higiena” jest słowem, które weszło do użytku na początku XIX w. Nie jest już tylko określeniem zdrowia (hygeinos znaczy po grecku to, co jest zdrowe), ale całości środków i umiejętności sprzyjających jego utrzymaniu.

Stosunek ludzi do wody i kąpieli zmieniał się bardzo przez minione wieki. W czasach starożytnych łaźnie publiczne (termy) były ogólnodostępnym dobrem, źródlaną wodę doprowadzano do nich akweduktami, stanowiły one dodatkowo miejsce spotkań, dyskusji, wypoczynku. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa i w średniowieczu łaźnie (wodne, parowe) były w każdym mieście oraz w wielu bogatych domach. Łaźnie fundowali także mieszczanie, kościoły, cechy. Urządzane były darmowe kąpiele dla ubogich. Niemycie się było formą umartwiania ciała. W średniowieczu istniały także „wychodki”. W czasach nowożytnych zlikwidowano łaźnie miejskie zarówno w krajach protestanckich jak i katolickich. Przyczyniło się do tego głównie „morowe powietrze” i obawa przed przenoszeniem się tej choroby, jak i bardziej rygorystyczny stosunek do ciała i jego potrzeb.

Na kilka stuleci dbanie o czystość można było ograniczyć tylko do zmiany bielizny.W bogatych domach już w poł. XVIII w. obok dosyć popularnych wanien z marmuru lub miedzi pojawiają się „krzesła czystości” (bidety) i „gabinet wygód” – stałe i zamknięte pomieszczenie dla funkcji naturalnych z klapą zabezpieczającą przed rozchodzeniem się zapachów. Nie były to jednak ogólnie dostępne udogodnienia. W połowie XIX w. popularne było zalecenie Umyj sobie codziennie twarz, uszy, szyję, ba nawet i nogi, aby dla drugich nie wydawały obrzydliwego smrodu…

Jeszcze w początkach XX wieku najczęściej myto się w misce korzystając z wody polewanej z dzbana. Do mycia i prania używano mydła i korzenia mydlnicy lekarskiej. Korzystano także z „kosmetyków zapachowych”, głównie perfum i „kosmetyków upiększających” (pudry, szminki).

źródło: Muzeum Miedzi


LZ



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl