kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
Radny Paweł Frost z PO interpeluje do prezydenta Legnicy o instalację oświetlenia na przejściu dla pieszych pomiędzy końcowymi peronami dworca PKP a ulicą Gliwicką.
- Interweniowali mieszkańcy, którzy są zaniepokojeni, że w tej okolicy jest ciemno, a przecież w pobliżu jest nowe przedszkole - wyjaśnia radny Paweł Frost.
Jednak nawet sam radny zdaje sobie sprawę, że ciężko będzie zrealizować postulat. Powody są co najmniej dwa.
- Musimy sprawdzić, które miejsce radny ma na myśli, ponieważ część terenu należy do gminy, a część do PKP – tłumaczy zastępczyni prezydenta Jadwiga Zienkiewicz. - Prawdopodobnie jednak trudno będzie znaleźć pieniądze na to oświetlenie, bo nagle musimy zabezpieczyć w budżecie kwotę na 114 lamp na osiedlu Tarninów.
Należący do grupy Tauron zakład energetyczny EnergiaPro w przyszłym roku rozpoczyna demontaż lamp w złym stanie technicznym. Lampy zostaną wywiezione na złom, ale na ich miejsce EnergiaPro nie postawi nowych. To zadanie zostawia miastu, które odpowiada za oświetlenie ulic.
- W Legnicy, podobnie jak w innych miastach nie udało się w latach 90. przejąć przez miasto całego oświetlenia ulicznego – dodaje Jadwiga Zienkiewicz. - Dlatego, mimo że jest to nasze zadanie własne, dokładnie połowę ulic oświetlają lampy miasta, a połowę zakładu energetycznego.
W Legnicy jest 8000 lamp, z czego 4080 należy do EnergiiPro, głównie w centrum i w dzielnicach ze starą zabudową. Łatwo je odróżnić. Miejskie lampy są z reguły pomalowane na zielono, EnergiiPro na niebiesko.
EnergiaPro z rocznym wyprzedzeniem informuje miasto o planowanej modernizacji, czyli likwidacji zużytych urządzeń. Zakład zlikwiduje napowietrzne linie i zastąpi je podziemnymi. Pierwsze do likwidacji zostały przeznaczone lampy z części Tarninowa, od ul. Oświęcimskiej do Szkolnej i w okolicach ul. Korfantego. Te będą musiały być natychmiast zastąpione przez nowe, miejskie oświetlenie.
W złym stanie technicznym jest obecnie ok. 500 lamp EnergiiPro, które będą wymieniane w ciągu najbliższych kilku lat. Miasto potrzebuje ok. 4 mln zł, by zastąpić je nowymi.
