Ustalono, iż zachowanie miało charakter niewłaściwego wywiązania się ze zobowiązania o charakterze cywilno-prawnym. Aleksandra O. nie miała zamiaru doprowadzenia swoich klientów do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.
Ww. prowadzi działalność gospodarczą pod firmą „Time2buy” od 26 sierpnia 2010 r. Firma została zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym, posiada też numery REGON i NIP. Firma jest płatnikiem podatku dochodowego. Działalność firmy polegała i polega na oferowaniu do sprzedaży za pośrednictwem posiadanej strony internetowej towaru w postaci sprzętu AGD, RTV oraz wyposażenia kuchni i łazienek. Strona internetowa obsługiwana jest przez profesjonalną firmę z siedzibą w Słupsku, z którą w tym zakresie w dniu 1 września 2010 r. podpisana została umowa o współpracy. Zgodnie z umową firma ta była dostawcą zamówionego towaru. Po jego wybraniu klient zobowiązany był do złożenia zamówienia oraz wskazania sposobu płatności za towar. Następnie sklep oczekiwał na dokonanie przelewu. Klient miał możliwość wybrania 2 form płatności: Standard - przelew na rachunek bankowy i realizacja zamówienia w ciągu 15-20 dni roboczych i Express – przelew na rachunek bankowy lub za pobraniem i realizacja zamówienia w ciągu 7 dni roboczych. Po zaksięgowaniu wpłaty na rachunku bankowym towar zamawiany był u dostawcy, czyli firmy, z którą zawarto umowę o współpracę. Towar przekazywany do magazynu w Łodzi. Mógł być odebrany osobiście lub dostarczony przez kuriera. Zwrot pieniędzy powinien nastąpić w ciągu 14-15 dni roboczych od anulowania zamówienia. Składający zamówienie zobowiązany był do zapoznania się z regulaminem sklepu zamieszczonym na stronie i do jego zaakceptowania.
W toku postępowania ustalono, że firma obsługująca w celu zapewnienia realizacji zamówień wynajęła pomieszczenie magazynowe opłacane przez „Time2buy”. Na przełomie 2010 i 2011 roku zaistniały problemy z realizacją zamówień spowodowane złymi warunkami pogodowymi, przerwami w realizacji zamówień przez dostawców towarów jak i z powodu inwentaryzacji w magazynach. Ustalono ponadto, iż dyrektor firmy ds. sprzedaży odpowiedzialny za kontakt z klientami i realizację zamówień w grudniu 2010 r. uległ wypadkowi, po którym był hospitalizowany, a następnie przebywał na zwolnieniu lekarskim. Wówczas przez okres ponad 3 tygodni nikt nie przejął jego obowiązków. Pojawiły się opóźnienia w realizacji zamówień. Po tym czasie nie udało się już wrócić do ich terminowej realizacji. Na forach internetowych zaczęto wówczas zamieszcza
niekorzystne komentarze na temat rzetelności sklepu. To dodatkowo powodowało utratę zaufania przez klientów i anulowanie coraz większej ilości zamówień, co skutkowało zmniejszeniem obrotów i ostatecznie wpłynęło na zachwianie płynności finansowej firmy.
Z poczynionych ustaleń wynika jednak, iż Agnieszka O. wywiązała się z większości zaciągniętych zobowiązań. Klientom dostarczono zamówione towary w całości lub części, a tym, których zamówień nie zrealizowano zwrócono pieniądze wraz z odsetkami. Uczyniono to także w całości lub części lub też wpłacone kwoty zostaną w niedługim czasie zwrócone.
Nieuregulowanie części zobowiązań spowodowane zatem było trudną sytuacją finansową firmy, po części zaistniałą na skutek niewłaściwej organizacji jej pracy, jak też ww. przyczynami zewnętrznymi oraz zamieszczaniem niepochlebnych opinii o sklepie powodujących utratę zaufania klientów.
Pomimo jednak zadłużenia firmy „Time2buy” prowadziła i prowadzi nadal działalność gospodarczą realizując zamówienia klientów. Związane z tą działalnością perturbacje w zakresie terminowej realizacji zamówień nie mogą przesądzać o uznaniu, iż właścicielka działała w zamiarze wyłudzenia pieniędzy.
W sprawie brak było podstaw do uznania, że Agnieszka O. wprowadzała swych klientów w błąd poprzez podejmowanie podstępnych działań. Z dokonanych ustaleń wynika bowiem, iż w Internecie figurowało wiele negatywnych opinii o działalności sklepu. W bardzo prosty sposób można było zatem sprawdzić jego referencje. Klienci składali zamówienia mając pełną świadomość opisywanych przez innych trudności.
Takie działanie firmy „Time2buy” niewątpliwie należy oceniać jako naruszenie zasady etyki kupieckiej. Nie zrealizowało ono jednak znamion przestępstwa. Spór między stronami dotyczy zatem kwestii cywilno – prawnej, a osoby niezadowolone z usług sklepu winny dochodzić swych roszczeń na drodze postępowania cywilnego i egzekucyjnego.
Podnieść także należy, iż w początkowej fazie postępowania Agnieszce O. postawiono zarzuty dokonania oszustw na skodę 4 osób. Po zgromadzeniu materiału dowodowego w opisanym wyżej zakresie dochodzenie przeciwko ww. jednak umorzono wobec stwierdzenia braku podstaw do wniesienia aktu oskarżenia.
Źródło: www.prokuratura.legnica.pl
