Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Kolosy na wadze

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Gdy po regionie rozniosła się wieść, że w Legnicy inspekcja transportu drogowego wraz z policją i strażą graniczną, kontrolują tiry, wszystkie możliwe parkingi rozsiane po okolicach były zatkane przez kierowców wielotonowych ciężarówek.

Mimo ostrzeżeń nadawanych przez CB radio między kierowcami, służbom udało się przeprowadzić 40 kontroli pojazdów pod względem tonażu przewożonego ładunku.

Mimo ostrzeżeń nadawanych przez CB radio między kierowcami, służbom udało się przeprowadzić 40 kontroli pojazdów pod względem tonażu przewożonego ładunku.

Jechał do oporu, bez spania

To była pierwsza tego typu wspólna akcja legnickiego oddziału Inspekcji Transportu Drogowego, miejscowej policji i łużyckiego oddziału Straży Granicznej w Lubaniu. Pierwsza, ale nie ostatnia. Celem działania było sprawdzenie rzeczywistej masy ciężkich pojazdów i nacisku osi. Mówiąc prostym językiem – inspektorzy chcieli zbadać, ile tak naprawdę ważą tiry z ładunkiem jadące po drogach miasta. Pomocny był punkt kontrolny przy ul. Jaworzyńskiej, gdzie znajduje się specjalne urządzenie pomiarowe. Waga kosztowała 110 tys. zł, a sfinansowały ją władze Legnicy i Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego. Pierwsze ciężkie pojazdy zaczęły wjeżdżać na wagę wcześnie rano. Ostatnie – przed godz. 15. W sumie skontrolowano 41 wielotonowych ciężarówek.

- Tylko w dwóch przypadkach stwierdziliśmy przekroczenia dopuszczalnego nacisku osi. Nałożyliśmy szesnaście mandatów karnych na łączną kwotę trzech tysięcy złotych. Wszczętych zostanie pięć postępowań administracyjnych zagrożonych łączną karą 25 tysięcy złotych. Ponadto zatrzymano dziesięć dowodów rejestracyjnych za zły stan techniczny pojazdów – relacjonuje Dariusz Filipów, kierownik legnickiego oddziału terenowego Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego we Wrocławiu.

Oprócz przekroczeń w dopuszczalnej normie przewożonego ładunku, inspektorzy wykryli również nieprawidłowości w przestrzeganiu czasu pracy i odpoczynku kierowców. W jednym przypadku kierowca w ogóle nie odpoczywał, wymieniał jedynie wykresówki, na których rejestrowany jest czas jazdy. Teraz przewoźnikowi grozi kara administracyjna nawet do 11 tys. zł.

Pochowali się w lasach

Czy takie akcje są potrzebne? Wiceszef wojewódzkiej inspekcji, nie ma co do tego złudzeń.

- Tego typu kontrole, które przeprowadzamy na Dolnym Śląsku, a będzie ich coraz więcej, wykazują wiele przypadków naruszania prawa. Zdarzają się kierowcy, których pojazdy nawet wielokrotnie przekraczają dopuszczalny nacisk osi. I proszę sobie wyobrazić, jak będzie wyglądała droga, po której dziennie przejedzie kilkaset przeładowanych ciężarówek – pyta retorycznie Leszek Jędrzejczuk, zastępca wojewódzkiego inspektora transportu drogowego we Wrocławiu.

Gdy wieść o kontrolach w Legnicy za pomocą CB radia rozeszła się wśród kierowców ciężarówek, wszystkie parkingi leśne i miejskie momentalnie zapchały się tirami. Tak było w Lubinie, Złotoryi, Jaworze i w Chojnowie. Widząc co się dzieje, niektórzy obserwatorzy myśleli, że kierowcy planują jakiś protest. Dziś schowali się w lasach, ale jutro mogą stanąć na wadze, bo inspektorzy uprzedzają, że takich niezapowiedzianych kontroli ciężkich pojazdów będzie coraz więcej.

   Do pomiaru nacisku osi służyła specjalna waga. Fot. Wincenty Kołodziejski

   To była pierwsza tego typu wspólna akcja legnickiego oddziału Inspekcji Transportu Drogowego, miejscowej policji i łużyckiego oddziału Straży Granicznej w Lubaniu. Pierwsza, ale nie ostatnia. Fot. Wincenty Kołodziejski

Fot. Wincenty Kołodziejski

Fot. Wincenty Kołodziejski

Fot. Wincenty Kołodziejski

Fot. Wincenty Kołodziejski

Leszek Jędrzejczuk, zastępca wojewódzkiego inspektora transportu drogowego we Wrocławiu, przyznaje, że drogi Dolnego Śląska są mocno przeciężane przez nieuczciwych przewoźników, którzy łamią przepisy o dopuszczalnej masie. Fot. Wincenty Kołodziejski

Kierowcom sprawdzano też dokumenty. Fot. Wincenty Kołodziejski

Kierowca tej ciężarówki przewoził niczym niezabezpieczony ładunek piaskowca. Fot. Wincenty Kołodziejski


Tomasz Jóźwiak



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl